Strona główna Grupy pl.rec.uroda czas i chęci, a w ogóle....

Grupy

Szukaj w grupach

 

czas i chęci, a w ogóle....

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-02-27 14:06:43

Temat: czas i chęci, a w ogóle....
Od: m...@b...pl szukaj wiadomości tego autora

to czesc Grupowiczki i Grupowicze! ;)
M. ze Szczecina z tej strony.

Podobnie jak kolezanki wypowiadajace sie w watku "slomiany zapal",
najczesciej mam ten wlasnie rodzaj zapalu. Popierany on jest przez mocne
postanowienia z gatunku "od jutra", "od pierwszego", "od nowego roku"
itp. Poza tym, czasem szkoda mi czasu na "urode", choc wiem ze powinnam
iles tam czasu jednak wygospodarowac.
Moge Was poprosic o krotkie wynurzenia na Wasz temat?

1. W jaki sposob dbacie o figure i kondycje (co robicie i jak czesto, np. na
tydzien)
2. Ile czasu poswiecacie rano, ile wieczorem na pielegnacje urody, i co sie
sklada na te pielegnacje?
3. Czy duzo $ Was to kosztuje?

z gory dzieki za odpowiedzi, pozdrawiam bardzo serdecznie

misiasta



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-02-27 14:58:49

Temat: Re: czas i chęci, a w ogóle....
Od: "Kruszynka" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

<m...@b...pl> wrote
> 1. W jaki sposob dbacie o figure i kondycje (co robicie i jak czesto, np.
na
> tydzien)
> 2. Ile czasu poswiecacie rano, ile wieczorem na pielegnacje urody, i co
sie
> sklada na te pielegnacje?
> 3. Czy duzo $ Was to kosztuje?

Ach, misiasta, musialabym Ci grupe strescic :))
ad.1. Cwicze (zwlaszcza takie cwiczenia typu wciaganie brzucha przy robieniu
obiadu czy napinanie posladkow), laze do roboty i z powrotem na piechote
(jakies 2,5 km w jedna strone), staram sie odstawic kawe (ach, ten
cellulit), robie masaz;
ad.2.strrrrrrrrrrrrrrrrrrrasznie duzo, wiecznie mam za malo czasu;
a) maseczki (praktycznie codziennie)
b) kremy (na dzien, na noc, pod oczy, na szyje i dekolt)
c) balsam
d) makijaz (i zmywanie wieczorem)
e) wcieranie oliwki i masaz
ad.3. aaaa, to juz moja slodka tajemnica ;) I nie wiem, ile by to wyszlo w $
:)

Kruszynka
--
"Primum non stresere..."


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-27 16:37:23

Temat: Re: czas i chęci, a w ogóle....
Od: ISIA <i...@m...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

m...@b...pl wrote:
> Moge Was poprosic o krotkie wynurzenia na Wasz temat?
No to krotkie wynurzenia :-)

> 1. W jaki sposob dbacie o figure i kondycje (co robicie i jak czesto, np. na
> tydzien)
Nie dbamy, nad czym ubolewamy, jak nam sie przypomni ;-(
Aerobik nieustajaco w planach.

Ostatnio chodze 2 razy w tygodniu na masaz, jeden ma pomoc na celulit a
drugi na kregoslup. Efekty niespektakularne acz widoczne.

> 2. Ile czasu poswiecacie rano, ile wieczorem na pielegnacje urody, i co sie
> sklada na te pielegnacje?
Rano 10 minut, co wyglada tak: myjemy zabki, tonik, zakladamy koszulke,
krem nawilzajacy, sweterek, wlosy, krem pod oczy, krem zimowy, herbatka,
wychodzimy ;-)
A wieczorem godzinna prasowka w wannie z maseczka na twarzy, jako forma
niezbednego relaksu.

> 3. Czy duzo $ Was to kosztuje?
Nic, zwlaszcza niechodzenie na aerobik i lezenie w wannie ;-)

> z gory dzieki za odpowiedzi, pozdrawiam bardzo serdecznie
Mam nadzieje, ze pomoglam :-))))

Pozdrawiam
ISIA

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-27 16:50:22

Temat: Re: czas i chęci, a w ogóle....
Od: "Kruszynka" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"ISIA" <i...@m...com.pl> wrote
> Rano 10 minut, co wyglada tak: myjemy zabki, tonik, zakladamy koszulke,
> krem nawilzajacy, sweterek, wlosy, krem pod oczy, krem zimowy, herbatka,
> wychodzimy ;-)

Dobra jestes! Ja chcialabym kiedys zebrac sie w 10 minut. U mnie to wyglada
tak: wstajemy...(minelo pol godziny)... wstajemy....(kolejne pol
godziny)...cholera, wstajemy!...do lazienki: zabki, glowa (codziennie), cale
nasze krolewskie cialko... nakladamy krem pod oczy, krem na szyje, krem na
paszcze (juz minelo 15 minut)... wcieraaaaaaaaaaamy oliwke + masaz (15
minut)... czekaaaaaamy, az oliwka wsiaknie i w miedzyczasie robimy
akrobacje, probujac jednoszesnie sie ubrac, nalozyc baze pod cienie, wypic
kawe i zrobic kanapki do pracy (10 minut). Robimy makijaz (15 minut) i
wychodzimy. Slowem, jesli wstane o 6.00 raczej nie udaje mi sie wyjsc przed
8.00 :)))

Rany, zycia mi brakuje, bo jeszcze maseczka wieczorem....
Kruszyna
--
"Primum non stresere..."


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-27 17:01:09

Temat: Re: czas i chęci, a w ogóle....
Od: ISIA <i...@m...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kruszynka wrote:
> "ISIA" <i...@m...com.pl> wrote
>
>>Rano 10 minut, co wyglada tak: myjemy zabki, tonik, zakladamy koszulke,
>>krem nawilzajacy, sweterek, wlosy, krem pod oczy, krem zimowy, herbatka,
>>wychodzimy ;-)
>
>
> Dobra jestes! Ja chcialabym kiedys zebrac sie w 10 minut. U mnie to wyglada
> tak: wstajemy...(minelo pol godziny)... wstajemy....(kolejne pol
> godziny)...cholera, wstajemy!...
Eeeee, nie az tak dobra ;-)
Od dzwieku budzika do dojscia do lazienki zajmuje mi podobnie :-)

do lazienki: zabki, glowa (codziennie),
Musisz czy chcesz?
bo ja wlasnie po 3krotnym zastosowaniu szamponu rzepianego Joanny
zeszlam z codrugidzien na codwaipol :-)

cale
> nasze krolewskie cialko... nakladamy krem pod oczy, krem na szyje, krem na
> paszcze (juz minelo 15 minut)... wcieraaaaaaaaaaamy oliwke + masaz (15
> minut)... czekaaaaaamy, az oliwka wsiaknie
A nie mozesz tego przelozyc na wieczor?
wtedy moze by sie znalazl jakis pomocnik do wcierania... ;-)

i w miedzyczasie robimy
> akrobacje, probujac jednoszesnie sie ubrac, nalozyc baze pod cienie, wypic
> kawe i zrobic kanapki do pracy (10 minut). Robimy makijaz (15 minut) i
> wychodzimy. Slowem, jesli wstane o 6.00 raczej nie udaje mi sie wyjsc przed
> 8.00 :)))
Nigdy nie wpadloby mi do glowy wstawanie o 6! ;-)

>
> Rany, zycia mi brakuje, bo jeszcze maseczka wieczorem....
"Primum non stresere..." - gleboko do serca sobie wez :-)))

Pozdrowienia
ISIA

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-27 20:53:40

Temat: Re: czas i chęci, a w ogóle....
Od: Catalina <c...@p...net> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 27 Feb 2003 15:06:43 +0100, m...@b...pl wrote:

>to czesc Grupowiczki i Grupowicze! ;)
Witaj

>1. W jaki sposob dbacie o figure i kondycje (co robicie i jak czesto, np. na
>tydzien)
Od przyszlego tygodnia bede miala znowu basen, a jak temperatura na
dworze bedzie +5 stopni do znowu do pracy i z pracy na piechote -
czyli 2 razy 35 minut.

>2. Ile czasu poswiecacie rano, ile wieczorem na pielegnacje urody, i co sie
>sklada na te pielegnacje?

Rano krem plus makijaz to raptem 5 minut, wieczorem tez kolo 5 minut.

>3. Czy duzo $ Was to kosztuje?

Raczej niewiele, najczesciej sa to kosmetyki w cenach okolo 20-40 zl.
Jedynie perfumy moga byc drozsze.

--
Catalina
icq # 54287160

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-28 08:06:41

Temat: Re: czas i chęci, a w ogóle....
Od: "Dunia " <d...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

m...@b...pl napisał(a):

> 1. W jaki sposob dbacie o figure i kondycje (co robicie i jak czesto, np. na
> tydzien)

Pewnie robie za malo ;) Staram sie nie jesc za duzo slodyczy, tym bardziej, ze
moj dentysta stwierdzil u mnie "galpoujaca prochnice" ;) (BTW, wczoraj dwa
zeby leczone byly i kamien usuwany, brrrr). W ciagu tygodnia nie mam czasu na
_nic_ (ale bardzo chcialabym miec, wiec mysle, ze powinnam zoptymizowac swoj
czas pracy ;) ), natomiat podczas weekendow chodze z TZ na dluuuugie spacery,
najczesciej po naszych gorkach (lub innych okolicach, jesli w gorach za duzo
sniegu).

> 2. Ile czasu poswiecacie rano, ile wieczorem na pielegnacje urody, i co sie
> sklada na te pielegnacje?

Wieczorem: to zalezy, czy biore kapiel, czy prysznic. Generalnie nie schodze
ponizej 30 min. Zawsze cos jest do zrobienia: peeling, maseczka, mycie wlosow,
paznokcie, brwi...

Rano: tez zalezy, ale 10-20 minut (glownie zalezy od stopnia skomplikowania
fryzury, moze sie wydluzyc i do pol godziny)

> 3. Czy duzo $ Was to kosztuje?

Ile bym nie wydala, moj maz i tak stwierdzi, ze to za duzo ;)
Chociaz, od kiedy pokazalam mu w Douglasie kremy za 200 euro, krem za 1/4 tej
ceny nie robi na nim najmniejszego wrazenia ;) Ale oczywiscie z pelnym
przekonaniem wspiera zakup kosmetykow Ziai ;) (ktore to nabylam w ilosciach
polhurtowych podczas ostatniego pobytu w ojczyznie)
Na kosmetyki staram sie wydawac glownie pieniadze, ktore dostaje za delegacje,
w ten sposob nie mam wielkich wyrzutow sumienia. ;)

Pozdrawiam,
Dunia



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-28 08:59:18

Temat: Re: czas i chęci, a w ogóle....
Od: "Kruszynka" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"ISIA" <i...@m...com.pl> wrote in message
news:b3lg95$su1$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> do lazienki: zabki, glowa (codziennie),
> Musisz czy chcesz?
> bo ja wlasnie po 3krotnym zastosowaniu szamponu rzepianego Joanny
> zeszlam z codrugidzien na codwaipol :-)

Musze, strasznie mi sie wlosy tluszcza. Kiedys probowalam myc co dwa dni,
ale mialam uczucie, jakby ze mnie tluszcz splywal. Jasne, ze nie widac bylo
zadnych strakow, ale ja sie czulam potwornie, wiec wole codziennie :)

> A nie mozesz tego przelozyc na wieczor?
> wtedy moze by sie znalazl jakis pomocnik do wcierania... ;-)

Wieczorem nie mam sily i mi sie nie chce. Jestem wykonczona. Probowalam, ale
konczylo sie na stwierdzeniu: dobra, zrobie to rano. A rano: no, dobra,
zrobie wieczorem :) Wiec wole rano. Poza tym to mnie odpreza, a przed praca
to bardzo wazne :)

> Nigdy nie wpadloby mi do glowy wstawanie o 6! ;-)
Mi wpada czesto, ale rzadko cos z tego wychodzi :) Tym bardziej, ze w
firmie nie ma scisle ustalonych godzin pracy od - do, trzeba po prostu
przyjsc i pracowac 8 godzin, a czy sie przyjdzie o 8 czy o 10, to nie ma
takiego znaczenia. No i ja przychodze blizej tej drugiej godziny :))

> > Rany, zycia mi brakuje, bo jeszcze maseczka wieczorem....
> "Primum non stresere..." - gleboko do serca sobie wez :-)))
Pracuje nad tym :)

Kruszyna
--
"Primum non stresere..."


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-01 22:33:15

Temat: Re: czas i chęci, a w ogóle....
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

Robimy makijaz (15 minut) i
>wychodzimy. Slowem, jesli wstane o 6.00 raczej nie udaje mi sie wyjsc przed
>8.00 :)))
>
>Rany, zycia mi brakuje, bo jeszcze maseczka wieczorem....
>Kruszyna


a dlaczego makijaz zabiera Ci 15 minut az? p o w o l i nakladasz
maskary i cienie? u mnie to nie dluzej niz jakies 3 minu ty, jak
juz wszystko napackane - krem etc...

Mama Borsuka
K.T. - starannie opakowana


-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-02 10:26:03

Temat: Re: czas i ch?ci, a wogóle....
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

On 2 Mar 2003 10:47:23 GMT, Katarzyna Kulpa <k...@k...net>
wrote:

>On Sat, 01 Mar 2003 22:33:15 +0000, Krysia Thompson
<K...@h...fsnet.co.uk> wrote:
>:
>: a dlaczego makijaz zabiera Ci 15 minut az? p o w o l i nakladasz
>: maskary i cienie? u mnie to nie dluzej niz jakies 3 minu ty, jak
>: juz wszystko napackane - krem etc...
>
>i w te 3 minuty zdolasz rozprowadzic rowno podklad, cienie i pomalowac
>rzesy? podziwiam :) mi same rzesy tyle zajmuja (zawsze musze cholerstwa
>rozczesywac)
>
>kasica

tak....najpierw, przedtem, jak wstane, to namazuje sobie rozne
nawilzajace (ostatnio coraz wiecej na szyje :( ), nie patrzac na
sibie, wiec ide robic kawe czasem jak upior jakis z bialymi
plackami na pysku - co bedzie chcialo wchalanc to wchlonie, co
nie, to sobie zmaze pozniej. potem to naprawde chwila z
podkladem, roz to maziu - pik! maziu-pik! kredka do oczu (nie
uzywam cieni, moze zaczne z baza), jedno pociagniecie, rzesy
pociagam wiele razy, ale nie zajma mi wiecej niz minute...
podkladu nie uzywam takiego, ktory mi robi maske i pod broda,
kolo uszu i pod policzkami mam granice, opuszkami palcow mozna i
tak latwo i szybko "rociagnac" te jakby granice... jakby co...

wiesz, ja zaczelam sie malowac (zaczelam od rzes...potem reszta,
ale pamietam plastikowe jakby buteleczki, o ohydnym rozowym
kolorku z fluidem) ...tak daawno temu, ze az wstyd sie
przyznac...na priva moge sie przyznac OD ILU lat sie maluje...

Mama Borsuka
K.T. - starannie opakowana


-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Apropo tłustego czwartku
Re: Kolorowe tusze do rzes
Rzęsy raz jeszcze
Interesuje mnie sprawa olejku rycynowego.
Nie na temat grupy:)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »