Data: 2013-03-27 13:20:45
Temat: Re: czas na małżeństwa grupowe
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:rk48ajsfero4.1xzh7sa5qtn1n$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 27 Mar 2013 08:02:09 +0100, Chiron napisał(a):
>
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:jp8hq6bw495h$.1w7q06tldihs9$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Tue, 26 Mar 2013 12:21:07 -0700 (PDT), m...@g...com
>>> napisał(a):
>>>
>>>> Boris Dittrich: legalizacja małżeństw grupowych to nieunikniony
>>>> następny
>>>> krok
>>>
>>> Kuźwa, a następny (po tym) też już ma opracowany???
>>> :-|
>>
>> Tak- to, co mówił otwartym tekstem premier Zappatero: małżeństwa ludzi i
>> zwierząt naczelnych. Na początek. No bo dlaczego np pieski mają być
>> dyskryminowane?
>
> Tak przy okazji:
> http://blog.rp.pl/lisicki/2009/06/19/koza-awanturnic
a-i-geje/
> "(...)Jeden z wielu rysunków karykaturzysty wykpiwający postępy
> politycznej
> poprawności. Reakcja? Najpierw kilkadziesiąt jednobrzmiących listów
> aktywistów Kampanii przeciw Homofobii zarzucających Krauzemu
> przyrównywanie
> zoofilii do homoseksualizmu. Potem te same listy, już po angielsku,
> trafiają do brytyjskich gazet, m.in. do ,,Guardiana" i ,,Timesa". To z nimi
> od lat współpracuje jeden z najsłynniejszych polskich karykaturzystów.
>
> W listach donosach sugestia, żeby go zwolnić z pracy. Oto pokazowa lekcja,
> czym jest dziś wolność słowa w wielu krajach Zachodu. Jak w okresie
> późnego
> komunizmu lat 80. Niby wszystko wolno, tylko jak ktoś chce tej wolności
> użyć w niewłaściwy sposób, to albo grozi mu utrata pracy, albo szykany,
> albo groźby sądowe. Wszystko wolno, byle tylko nie naruszyć, nie zadrasnąć
> wpływowych i radykalnych organizacji gejowskich. Dla takiego śmiałka
> wolności nie ma.
>
> I tak rysunek z prostym przesłaniem - jeśli zrówna się związki
> homoseksualne z małżeństwami, to to, czym jest małżeństwo, stanie się
> całkiem arbitralne - okazuje się obrazą. Ale agresja, którą się posługują
> ideolodzy homoseksualni, jest też dowodem słabości ich argumentów. Po
> prostu nie potrafią dowieść, że kiedykolwiek i gdziekolwiek w dziejach
> istniała instytucja homoseksualnego małżeństwa.
>
> Dlaczego? Bo tylko związek kobiety i mężczyzny przekazywał i przekazuje
> życie. Ta banalna prawda przez długi czas była uznawana za oczywistą także
> w państwach liberalnych. Nie interesuje mnie, kto z kim, gdzie i jak
> sypia.
> I nie sądzę, żeby powinno się tym zajmować państwo. Ale czymś zupełnie
> innym jest kwestia, komu przyznawać zastrzeżone dla małżeństw przywileje.
> Otóż wynikają one nie z faktu specjalnego uznania akurat dla miłości
> męsko-damskiej, ale z tego, że tylko jej owocem może być potomstwo.
> Państwo
> chroni dzieci i przekazywanie życia. Przyznaje przeto prawne przywileje
> tym
> związkom, z których one się rodzą i w których dorastają.(...)"
>
Ależ oczywiście. Problemem stał się marksizm- i jego ideowe przesłania. Bo
to chyba on pierwszy uznał, że filozofia ma nie tylko dawać opis
rzeczywistości (jak było dotąd)- ale także tę rzeczywistość zmieniać. Co
dało efekt taki, jak np astronomowie- gdyby zamiast obserwować i opisywać
gwiazdy- zaczęli je zmieniać, kombinując na różne sposoby co by tu zmienić-
w ramach postępu. Mniej wiięcej efekt dla ludzkości- podobny.
--
Demokracja to rządy osłów, prowadzonych przez hieny
Arystoteles
--
Chiron
|