Data: 2011-07-23 03:58:56
Temat: Re: czasami
Od: Qrczak <q...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2011-07-23 00:16, niebożę michał wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2011-07-22 23:36, Hanka pisze:
>> On 22 Lip, 23:29, michał<6...@g...pl> wrote:
>>> W dniu 2011-07-22 22:07, Qrczak pisze:
>>>> Dnia 2011-07-22 21:53, niebożę Hanka
>>>>> ten cholerny deszcz...
>>>> A... to o ten deszcz chodzi... przejdzie.
>>> Deszcz i szklanka od połowy niewypełniona.
>>
>> Co lepsze? co sie bardziej sprawdza w wedrowce
>> przez zycie? cieple kapciuszki i poczucie spelnienia
>> czyli szklanka jak najbardziej pelna ... czy tez
>> wieczny niedosyt i obcowanie z ze szklanicami
>> nie do konca wypelnionymi ?
>> ?
>>
>>
> Zawsze jest lepiej gonić króliczka.
> Ale wspomniałem o szklance w innym znaczeniu.
> Można dostrzegać to samo jako szklankę półpustą albo półpełną. Na co
> Qra, jak mi się zdaje, zwróciła uwagę.
Poza tym takiej pełnej szklanki to trzeba ciągle pilnować, żeby się co
nie ulało, żeby kto nie upił, właściwie skupiać się tylko na niej. To
musi być bardzo męczące.
> Czym się różni pesymista od optymisty na cmentarzu? Jeden widzi same
> krzyże - drugi same plusy. Tyle że to to żart. :)
Zależy, jak się na to patrzy: z góry czy z dołu.
Qra
--
wstawaj, szkoda dnia!
|