Strona główna Grupy pl.sci.psychologia czemu nie można cały czas być szczęśliwym? Re: czemu nie można cały czas być szczęśliwym?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: czemu nie można cały czas być szczęśliwym?

« poprzedni post
Data: 2004-04-22 12:04:42
Temat: Re: czemu nie można cały czas być szczęśliwym?
Od: "Natalia" <k...@p...do_not_type_it.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki


Użytkownik "Hubert" <h...@w...pl> napisał w wiadomości
news:458d.00001765.40878951@newsgate.onet.pl...
> W procesie oswiecania sie negatywne emocje powoli wypalaja sie, tzn
przestaja
> sie pojawiac sie samoistnie. Sprobuj bedac zakochana w kims ze
wzajemnoscia
> bedac w pelni szczescia nagle go znienawidzic. Moze to i nawet mozliwe,
ale i
> po co to robic?

a co pojawia się na miejsce tych wypalonych negatywnych emocji?
przykładowo nie cierpię prawa (które było przedmiotem moich studiów)
autentycznie darzę conajmniej niechęcią jeśli nie nienawiścią regulaminy,
ustawy, przepisy itd
to jeśli moja nienawiść się wypali, to co nastanie? ;)
bo wg. mnie obojętność
ale obojętność tę osiągnę pewnie nie dzięki nirwanie, tylko po prostu
przez upływ czasu i brak konieczności stałego kontaktu z ustawami ;)
(mam nadzieję)

> No tak, ale pytalas zdajsie czy mozliwe jest byc caly czas szczesliwym.
Nie
> wiem, czy swiadomosc jest w naturalny sposob wystawiana na negatywne
doznania.
> Raczej jestem na stanowisku, ze jest to nasza interpretacja danych
dochodzacych
> do naszej swiadomosci, czy postrzegamy je jako pozytywne (wspierajace),
czy
> negatywne (dolujace). Przypominam, ze nawet tzw. "negatywne wydarzenia"
moga
> sie z czasem okazac budujace, jesli wyciagnie sie z nich odpowiednie
wnioski.

no tak, ale nasza interpretacja danych nie zawsze daje się być pozytywna,
choćbyśmy nie wiem jak chcieli
dajmy na to dowiaduję się, że tracę pracę (której nie chciałam tracić)
przecież nie zareaguję "pozytywnie" radośnie, itd
podstawowym doznaniem będzie raczej smutek, to naturalne,
a dopiero potem zacznę kombinować jakie "pozytywy" można z danej sytuacji
wyciągnąć
albo dowiaduję się, że bliska mi osoba ma raka płuc z przerzutami do mózgu
i jak ja mam to "pozytywnie zinterpretować"?
coś by ze mną było nie tak, gdybym pozytywnie do tej info podeszła
.
> Jezeli chodzi o ograniczanie spektrum doznan, to ja uwazam, ze w pewnym
> istotnym stopniu mozemy wybrac, czego doswiadczamy. Mozemy np. ogladac
horrory
> lub wieczorne wiadomosci, codziennie chlac do upadlego lub zajmowac umysl
> bzdetami,

to co wymieniasz to hm... ;) drobne rzeczy
(podobno to one są najistotniejsze, te chwile)
natomiast jest wiele rzeczy na które nie mamy wpływu wcale
(choćby przykłady wyżej podane przeze mnie)
wydaje nam się, że tak wiele możemy
to optymizm

> No chyba ze chcesz doswiadczyc zycia jak leci, zeby nie zgubic zadnego
> doswiadczenia, ktore sie pojawia. Ale to nie gwarantuje, ze np otoczenie
nie
> wciagnie Cie np w jakies gowno.
> Mnie np nie zalezy na calym spektrum doswiadczen. Nie chce np wdeptywac w
> gowno, krasc, zabijac, cpac itd.

uff ;)
wyobraź sobie że mnie to też nie rajcuje

> > ale czy one są naturalne?
> > osiągnięte w naturalny sposób?
> > widzę tu jednak pewien element odurzenia
>
> Nie wiem gdzie tu widzisz element odurzenia.

w przytłumieniu tego co było
zastąpieniu tego czymś nie do końca naturalnym
ale to moje zdanie

> > czyli wszystko jest jak ciągła linia
> > ale stan nirwany nie może przecież ciągnąć się w nieskończoność
> > jeśli się nie mylę
> > to ma on swój początek i koniec
> > nie jest stanem permanentnym
> > a może jest? ;)
> > jeśli nie, to po zakończeniu Nirwany wracamy do świadomości
"przyziemnej"
> > pełnej również negatywnych odczuć
>
> Ja mysle, ze stan calkowitego oswiecenia nie konczy sie nigdy. Jest to
cos, co
> w chrzescijanstwie nazywa sie szczesciem wiecznym.

niestety jestem zbyt przyziemna
by to sobie wyobrazić
;)

> > czyli teoretycznie ktoś kto był jeszcze przed chwilą w stanie nirwany
> > wkurza się na kogoś innego, np. trzaska drzwiami, tłucze przypadkowo
talerz,
> > krzyczy na niesforne dziecko itp
> >
> > gdzie zatem naturalność stanu nirwany? ;)
>
> Jesli dobrze rozumiem to pytasz, czy oswiecony zrobilby cos takiego. Nie
wiem.

rozumiem :)
dzięki za interesujaca dyskusję

pozdrowienia

Natalia


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
26.04 Nicki
26.04 Natalia
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem