Data: 2002-11-18 14:29:29
Temat: Re: czemu tak narzeka sie na malzenstwo?
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Basia Zygmańska wrote:
> Atak poważnie - wydaje mi się że każdy taki drobiazg powtarzany
> codziennie przez kilka lat - może wg mnie stanowić podłoże do
> konfliktu.
> Ja tam się ze swoim mężem kłócę w sumie zawsze o drobiazgi.
Dokladnie. A juz myslalam, ze to tylko u mnie jakos tak dziwnie. O
powaznych sprawach sie rozmawia, dyskutuje, mysli, rozwiazuje a
tymczasem to wlasnie drobiazgi narastaja drazniac coraz wyrazniej.... az
do wybuchu klotni. O powaznych sprawach umiem dyskutowac i nie dac sie
sprowokowac do awantury, gdy chodzi o drobiazgi i jego tysieczna reakcje
na prosbe - o wiele czesciej wybucham. On takoz samo w podobnych
sytuacjach. Wiec te przyslowiowe skarpetki sa o niebo lepszym argumentem
do mocnej awantury niz jednorazowe nawalenie gdzies na calej linii.
pzdr
agi
|