Z objaśnienia wynika, że prywatny samochód był używany na dojazdy na
wizyty
lekarskie i zabiegi lecznicze. Według interpretacji urzędów skarbowych
nie
są to dojazdy w celu odbycia rehabilitacji i w takim przypadku
odliczenie za
używanie własnego samochodu nie przysługuje.
Żeby móc skorzystać z odliczenia z tytułu używania własnego samochodu
na
dojazdy na zabiegi +rehabilitacyjne+, okres użytkowania auta nie ma
znaczenia, należy jednak uprawdopodobnić spełnienie warunków
poniesienia
kosztów, tj. mając odpowiednie orzeczenie o niepełnosprawności wykazać
się
skierowaniem na zabiegi +rehabilitacyjne+, dobrze byłoby mieć jakieś
potwierdzenie o skorzystaniu gdzieś z zabiegów rehabilitacyjnych, przy
czym
nie ma obowiązku wykazywania ich ilości i długości trwania.
Ulgę "samochodową" można odliczyć bez tego wszystkiego o czym
napisałem, ale
uprawdopodobnienie spełnienia warunków do jej wykorzystania może być
bardzo
trudne w przypadku kontroli skarbowej...

Witam !
Z tego co piszesz wynika, że jak ktoś np pracuje i to jest dla niego
rehabilitacja przez pracę (tak jest gdzieś w ustawie zapisane) w domyśle
praca zabieg rehabilitacyjny, to nie uznają. Przyznam, że u nas w mieście
nie słyszałem o kontroli ON, ale jak by tak przyszli do mnie, to ja mam
napisane w karcie ze szpitala rehabilitacja ciągła, a zabiegi
rehabilitacyjne to basen siłowania i spacer w parku, ciekawe jak by do tego
podeszli.
Pozdrawiam Wiesław