Data: 2002-09-16 07:43:47
Temat: Re: czy czujecie...
Od: "Marzenka" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> :-))))
> Niestety.
> Kiedy sie zle czuje nie da sie mnie tak latwo przechytrzyc ("inni sie maja
> jeszcze gorzej").
> Jestem dzieckiem slonca urodzonym w sloncu i kochajacym slonce moze
dlatego
> bardzo
> nie lubie zimy. Uwazam zime za stracony czas poniewaz dysponuje kiedy jest
> ciemno, mokro i chlodno
> tylko polowa ze swojej energii. Te siedzenie w domu przy kominkach ,
cieple
> herbaty spogladajac na platki sniegu za oknem, jazda na nartach, balwany,
> swieta z dzieciatkiem itd. itd. to jest wszystko we wszystkim tylko
nagroda
> pocieszenia i z jednym slonecznym dniem nie do porownania. Sloneczny dzien
> nie potrzebuje atrakcji poniewaz jest sam juz w sobie doskonaly.
> Ale ..najlepiej skoncze te wywody bo nie chcialbym wlasciwie zebys sobie
to
> za bardzo wziela do serca skoro znalazlas strategie
> na zime ktora funkcjonuje.
> Ja tez sie latwo nie poddam i jestem przygotowany na zime i mam:
> 1. Ciepla czapke i rekawiczki
> 2. Duzo czasu w styczniu i lutym i jak mi bedzie naprawde zle to polece do
> slonca i tyle.
> 3. Kupilem taka lampe ktora widzialem w programie o ludziach na alasce.
> Lampa ta symuluje promienie sloneczne tzn. wysyla promienie uv-costam.
>
Tak wlasnie! Znalazlam strategie na zime. Dobrze to ujelas. Kiedys bardzo
nie znosilam tej pory roku i teraz tez, fakt faktem, zdecydowanie wole lato.
Zaczelam jednak dostrzegac uroki tych cieplych herbat (a jeszcze lepiej
grzanego wina) przy kominku (a raczej przy...kaloryferze :-))), mieciutkich
i cieplych golfow i...ta dlugosc wieczorow tez ma swoj urok - nie musisz
czekac do 22 zeby zapalic swiece i otworzyc wino ;-)
Pozdrawiam.
M.
|