Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "michal" <6...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: czy doświadczyłaś/eś zdrady partnerka/i ?
Date: Wed, 10 Sep 2008 13:01:33 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 45
Message-ID: <ga89fa$mnm$1@inews.gazeta.pl>
References: <5...@d...googlegroups.com>
<ga5cp2$ash$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<ga6ef3$46m$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<etddre547thv$.1quh7u0vtnp3u$.dlg@40tude.net>
<ga7u1n$afo$1@nemesis.news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: nat-mi2-1.aster.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1221044522 23286 212.76.37.190 (10 Sep 2008 11:02:02 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 10 Sep 2008 11:02:02 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-Mimeole: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
X-User: 6michal9
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:418630
Ukryj nagłówki
Vilar wrote:
>> Są tysiace nieudanych prób, nad każdą z nich się pochylam i pytam:
>> jak to możliwe, aby tak dać się zwieść, oszukać? Gdzie jest
>> przyczyna, że z przekonania o tym, że chce się być z danym
>> człowiekiem na śmierć i życie, tuż za bramą niebios robi się nagle
>> mokra plama???
>> Nie, nie traktuj tego jak rozważań paniusi przy klatce z tygrysami.
>> Ja mam dwie córki.
> No niestety loteria Xlko,
> Ale teraz, z perspektywy, myślę że można minimalizować straty. Np
> niekoniecznie podejmować decyzję o małżeństwie na etapie zakochania,
> kiedy człowiek praktycznie nie wychodzi z łózka i ma nieco mglisty
> obraz osoby, z którą się zadaje.
>
> Może chłodna rada rodziców coś by dała?
> Pod warunkiem, że rodzice jakoś sprytnie przemycą swoje uwagi, bo jak
> wiadomo, zakochany człowiek jest lekko niepoczytalny.
>
> W dalekiej Azji mają powiedzenie:
> Kochaj tego, kto jest Twoim mężem/żoną, ale nie wychodź za mąż za
> tego, w kim jesteś zakochany.
> Jest w tym pewna mądrość.
> Tam małżeństwa są dość często aranżowane. I chyba na zdrowie im to
> wychodzi (ale trzeba wziąśc też pod uwagę czynniki kulturowe).
>
> Można też popatrzeć na rozwody z innej strony.
> Ze strony kobiet (i mężczyzn), które kiedyś z różnych względów byli
> strasznie nieszczęśliwi w małżeństwie. A teraz mają wyjście.....
>
> W ogóle, lepiej chyba po prostu się przyjaznic i szanować, niż zaraz
> przeżywać te wszystkie uczucia z zaczynające się od Wielkich Liter.
> Jak dlugo można jechać na emocjach? (a w naszej kulturze Miłość jest
> tożsama z emocjami, co wydaje się być wielkim błędem, bo to przecież
> tylko jeden jej aspekt).
Zawsze to powtarzam, że związki trwają długo, jeśli dojdzie się do wniosku,
że miłość jest jednak bardziej decyzją, niż atakiem z nikąd.
--
pozdrawiam
michał
|