Data: 2009-01-21 17:12:09
Temat: Re: czy istnieje wolność seksualna?
Od: adamoxx1 <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Też tak myślę. I jeszcze jedno: jak się kogoś naprawde(!) kocha i pragnie,
> to inne "obiekty" po prostu nie istnieją w sferze zainteresowania
> seksualnego - nie ma problemu nadwerężania tzw silnej woli ani poczucia
> bycia ograniczanym w swojej wolności. Po prostu w ogóle nie ma problemu z
> wiernością - w sposób naturalny się ją zachowuje, bo po prostu nikogo
> innego na całym świecie się nie pragnie. Może dla osób, które nie
> przeżywały jeszcze prawdziwej miłości, wierność (w tym małżeńska) jest
> jakimś kosmicznym dziwem.
"Gdy spotykają się dwa wnętrza, powstaje nowa jakość: miłość. I jest ona
jak woda; zaspokaja pragnienie wielu, wielu wcieleń. Nagle czujesz się
zadowolony. Jest to widzialna oznaka miłości; jesteś zadowolony tak,
jakbyś osiągnął wszystko. Nie masz już nic więcej do osiągnięcia;
doszedłeś do celu, następnego nie ma, przeznaczenie się wypełniło.
Nasienie stało się kwiatem, rozkwitło w pełni.
Kiedy jesteś zakochany, przepełnia cię szczęście, które widać na
pierwszy rzut oka. Miłości nie można zobaczyć, ale łatwo dostrzec
zadowolenie, ogromną satysfakcję... Każdy oddech, każdy ruch, cała twoja
istota jest w stanie ciągłego zachwytu.
Być może zdziwi cię, gdy powiem, że miłość sprawia, iż przestajesz
pożądać. Pożądanie wiąże się właśnie z brakiem zadowolenia. Pożądasz,
ponieważ czegoś ci brakuje. Pożądasz, ponieważ wydaje ci się, że
zdobycie tego da ci szczęście. Pożądanie wypływa z niezadowolenia."
OSHO
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
|