« poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2004-02-19 18:15:32
Temat: Re: czy jestem służącą?????????> Dziewczyny i chłopaki, dajcie spokój - to troll.
> Sama się za późno zorientowałam.
>
Jestem TROLLEM, bo mam inne zdanie niż ty, zajmuję się domem, więc mam coś
na ten temat do powiedzenia, jestem podejrzany bo nie muszę pracować. Taki
trolem chcę być, nie zaleznie od twojego zdania, zdania chłopaków, dziewczyn
i 4 PANCERNYCH.
AS
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2004-02-19 19:07:20
Temat: Re: czy jestem służącą?????????Wyczytalem w <c0vojl$9ub$1@atlantis.news.tpi.pl>, ze m...@g...pl
twierdzi...
|Czy jeżeli kobieta nie pracuje to sama powinna robić wszystko w domu. Mąż
|uważa że pracuje zawodowo i po pracy należy się jemu odpoczynek. Ja
Nie, nie powinna. To ze maz pracuje nie zwalnia go z obowiazkow
domowych. Co najwyzej jest argumentem w dyskusji przy ustalaniu podzialu
tych obowiazkow.
|sprzątam, piore, prasuje, obiadek, lekcje z dzieckiem, remonty wszystko na
|mojej głowie. Nadmieniam, że mąż miał nadopiekuńczą mamusie. Już tego
|wszystkiego mam dość. Czuję się bardzo, bardzo samotna. Co o tym sądzicie???
Jak masz dosc, to nie bierz wszystkiego na swoja glowe. To jest tak. Ty
masz dosyc, wiec dodatkowo Cie to zniecheca. Maz ma "namacalne" dowody
swojej pracy, w postaci pieniedzy. Twoja prace tylko widac, jesli ktos
chce ja dostrzec. Wiec moze trzeba czasem pokazac, ze ta praca
rzeczywiscie jest potrzebna (bedzie brudno, to od razu bedzie wiadomo o
co chodzi)
Ja tez mam czesto wyrzuty sumienia, bo chodze do pracy i w domu niewiele
robie. Po pracy mi sie normalnie nie chce. Ale wiem ze "samo" sie nie
zrobi. Na szczescie mam taka zone, z ktora sie po prostu dogaduje. I
czasem mi odpuszcza, a czasem cos po prostu czeka na swoj czas.
Podsumowujac. Jesli czujesz sie sluzaca, to powinnas to zmienic.
Niezaleznie od tego ilu pracujacych badz niepracujacych powie Ci czy
masz zajmowac sie domem na pelnych obrotach czy nie, najwazniejsze jest
zebys zyla w zgodzie ze soba i swoim partnerem. Dogadajcie sie.
--
K.
christianity is the most perverted system that ever shone on man -
thomas jefferson
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2004-02-19 19:42:05
Temat: Re: czy jestem służącą?????????
Użytkownik "efik" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:7cab.000015a3.4034bb46@newsgate.onet.pl...
> Prace domowe nie zajmują dużo czasu, chyba,
> że pierzesz ręcznie, a do sklepu chodzisz kilka kilometrów...
> Pozdrawiam
> Ewa (samotna mama małej dziewczynki, która świetnie sobie radzi z
obowiązkami
> domowymi i pracą i nie narzeka)
O rany, nie wiedziałem że sa takie wspaniale panie. Nie odzywałem się,
bo nie piorę za kika osób ale coś mi nie pasowało żeby
obiad+pranie+prasowanie+zakupy zajmowały 8 godzin codziennie (dziecko do
13' w szkole).
Pozdrawiam!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2004-02-19 20:07:47
Temat: Re: czy jestem służącą?????????Basia Z. <bjz@USUN_TO.poczta.onet.pl> wrote:
> Ja bym pod byle pretekstem wyjechała na tydzień i zostawiła go z
> dzieckiem.
A ja bym na Waszym miejscu nie karmił trolla...
hint:
news:c0m7be$1tg$1@nemesis.news.tpi.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2004-02-19 20:49:02
Temat: Re: czy jestem służącą?????????
"Jakub Slocki" <j...@s...net.nospam> wrote in message
news:MPG.1a9f27d133cc0ba3989849@news.onet.pl...
| Wyczytalem w <c0vojl$9ub$1@atlantis.news.tpi.pl>, ze m...@g...pl
| twierdzi...
| Nie, nie powinna. To ze maz pracuje nie zwalnia go z obowiazkow
| domowych. Co najwyzej jest argumentem w dyskusji przy ustalaniu podzialu
| tych obowiazkow.
Oczywiście sprawiedliwego.
| Jak masz dosc, to nie bierz wszystkiego na swoja glowe. To jest tak. Ty
| masz dosyc, wiec dodatkowo Cie to zniecheca. Maz ma "namacalne" dowody
| swojej pracy, w postaci pieniedzy. Twoja prace tylko widac, jesli ktos
| chce ja dostrzec. Wiec moze trzeba czasem pokazac, ze ta praca
| rzeczywiscie jest potrzebna (bedzie brudno, to od razu bedzie wiadomo o
| co chodzi)
Więc kiedy mąż wróci z pracy zaproponuj wspólne wyjscie na miasto, do kina na łyżwy
odpoczniecie sobie razem. Prace domowe sa takie że nigdy nie ma z nimi końca
trzeba nauczyć się je robic w określonym czasie. Więc jeśli będziesz miała w
planach wyjscie z
domu z męzem
inaczej rozplanujesz sobie dzień.
| Ja tez mam czesto wyrzuty sumienia, bo chodze do pracy i w domu niewiele
| robie. Po pracy mi sie normalnie nie chce. Ale wiem ze "samo" sie nie
| zrobi. Na szczescie mam taka zone, z ktora sie po prostu dogaduje. I
| czasem mi odpuszcza, a czasem cos po prostu czeka na swoj czas.
Tez mam takie wyrzuty i naprawdę wspaniała żonę, która pracując na 1,5 etatu
załatwia większość
domowych obowiązków.
A jak częsć osób wie mamy troje dzieci w róznym wieku
| Podsumowujac. Jesli czujesz sie sluzaca, to powinnas to zmienic.
| Niezaleznie od tego ilu pracujacych badz niepracujacych powie Ci czy
| masz zajmowac sie domem na pelnych obrotach czy nie, najwazniejsze jest
| zebys zyla w zgodzie ze soba i swoim partnerem. Dogadajcie sie.
To podstawa dogadać się.
Pozdrawiam
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2004-02-19 22:55:04
Temat: Re: czy jestem służącą?????????>
> Pieprzysz bzdury, panie.
> Jest zmęczona - zapindala dzien cały, żarcie,
> pranie, prasowanie, dzieci, zakupy, wynoszenie
> smieci itp. A facet leży, bo zarabia 3000 i uwaza,
> że to starczy i juz nic nie musi robić. I dopóki
> ona nie bedzie zarabiała wiecej od niego, bądx
> tyle samo mówi, że sie nie ruszy.
> I wiesz... jestem pewna, że nawet jak zacznie
> zarabiac więcej to on i tak sie nie ruszy.
> Cieżkie jest zycie z leniem
>
Skoro juz posuwasz sie do takich zwrotow to wg mnie sama "przyprawiasz"
Mam podobna sytuacje w domu j apracuje a zona zajmuje sie domem
podejrzewam ze dlugo jej nie wpadnie do glowy pomysl ze jest sluzaca
Bo jest wyrozumiala wie ze wychodze rano wracam wieczorem ze ona ma
mozliwosc polozyc sie w ciagu dnia a ja nie a ja z kolei nie wykorzystuje
jej jak wracam. A poza tym jesli chcialaby isc do pracy i zarobila by 1000
zlotych
to skoro wystarcza kasy jak nie pracuje to mozna kase zarobiona przez zone
przeznaczyc na pomoc domowa
to chyba proste prawda?
Grzegorz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2004-02-19 23:42:57
Temat: Re: czy jestem służącą?????????Użytkownik brow(J)arek napisał:
>> No chyba że chodziło Ci o to, ze nie wierzysz żeby jej mąż do tego
>> dopuścił zeby ona to sama robiła
>
>
> O, dokładnie o to mi chodziło :)
Uwierz:-) To ja się zajmowałam w domu malowaniem ( mój maż był w kinie
jak ostatnio malowałam pokój:-) )po prostu dlatego, ze ja to lubię i
potrafię robić a on nie. (Używam czsu przeszłego ponieważ zwiazek się
niestety rozpadł).
Za to potrafi doskonale robić inne rzeczy których ja z kolei nie
potrafię. Różnie to w życiu bywa i nie zawsze jest (stereo)typowo :-)
pozdrawiam
arfi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2004-02-20 07:31:09
Temat: Uwaga, Andrzej kłamie !!!! Było: czy jestem służącą?????????
Użytkownik "Andrzej Stopa" <a...@p...fm> napisał w wiadomości
news:c12ujr$11p$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Dziewczyny i chłopaki, dajcie spokój - to troll.
> > Sama się za późno zorientowałam.
> >
>
> Jestem TROLLEM, bo mam inne zdanie niż ty, zajmuję się domem, więc mam coś
> na ten temat do powiedzenia, jestem podejrzany bo nie muszę pracować. Taki
> trolem chcę być, nie zaleznie od twojego zdania, zdania chłopaków,
dziewczyn
> i 4 PANCERNYCH.
Masz coś do powiedzenia, ale na postawiony wprost problem nie potrafisz
odpowiedzieć (np. o traktowaniu ojców przez polskie sądownictwo). Tak sobie
tokujesz...
BTW właśnie wpadło mi coś do głowy.
W wątku Niemiła niespodzianka napisałeś, cytuję: "Z racji pracy zawodowej
obserwuję praktykę praw sądowych. Służę i statystyką i konkretnymi
przykładami"
Jak praca zawodowa? Jaka praktyka? Masz salę sądową w kuchni, a odkurzacz
jest ławnikiem?
KŁAMCA ! KŁAMCA ! PO TRZYKROĆ KŁAMCA !!!
Nie wiem czy skłamałeś pisząc o tym, że nie pracujesz zawodowo tylko
zajmujesz się domem czy pisząc o pracy zawodowej związanej z sądem i nic
mnie to obchodzi. Dla mnie jesteś zwykłym kłamczuchem.
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2004-02-20 08:55:18
Temat: Re: Uwaga, Andrzej kłamie !!!! Bo to TROLL Kłamca jest> Jak praca zawodowa? Jaka praktyka? Masz salę sądową w kuchni, a odkurzacz
> jest ławnikiem?
>
> KŁAMCA ! KŁAMCA ! PO TRZYKROĆ KŁAMCA !!!
>
Bardzo cie przepraszam. Strasznie nakłamałem. Znajomość orzecznictwa i
praktyki mam z racji 10-letniej pracy zawodowej. Teraz nie pracuję więc
powinienem o tym zapomnieć. Raz jeszcze cie przepraszam, że zapomniałem
zapomnieć.
Troll Kłamca
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2004-02-20 09:17:15
Temat: Re: Uwaga, Andrzej kłamie !!!! Bo to TROLL Kłamca jest
Użytkownik "Andrzej Stopa" <a...@p...fm> napisał w wiadomości
news:c14i5e$cf8$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Jak praca zawodowa? Jaka praktyka? Masz salę sądową w kuchni, a
odkurzacz
> > jest ławnikiem?
> >
> > KŁAMCA ! KŁAMCA ! PO TRZYKROĆ KŁAMCA !!!
> >
>
> Bardzo cie przepraszam. Strasznie nakłamałem. Znajomość orzecznictwa i
> praktyki mam z racji 10-letniej pracy zawodowej. Teraz nie pracuję więc
> powinienem o tym zapomnieć. Raz jeszcze cie przepraszam, że zapomniałem
> zapomnieć.
Po 3 latach od zakończenia pracy ciągle mówisz o swojej pracy w czasie
teraźniejszym? I dokładnej liczby swoich dzieci też nie znasz ?
ROTFL
Kopernik też była kobietą !
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |