| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-02-18 13:23:44
Temat: czy jestem służącą?????????Czy jeżeli kobieta nie pracuje to sama powinna robić wszystko w domu. Mąż
uważa że pracuje zawodowo i po pracy należy się jemu odpoczynek. Ja
sprzątam, piore, prasuje, obiadek, lekcje z dzieckiem, remonty wszystko na
mojej głowie. Nadmieniam, że mąż miał nadopiekuńczą mamusie. Już tego
wszystkiego mam dość. Czuję się bardzo, bardzo samotna. Co o tym sądzicie???
Pracy wciąż szukam i nic, może coś źle robie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-02-18 13:27:01
Temat: Re: czy jestem służącą?????????"misiaczek" <m...@g...pl> skrev i meddelandet
news:c0vojl$9ub$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Czy jeżeli kobieta nie pracuje to sama powinna robić wszystko w domu. Mąż
> uważa że pracuje zawodowo i po pracy należy się jemu odpoczynek. Ja
> sprzątam, piore, prasuje, obiadek, lekcje z dzieckiem, remonty wszystko na
> mojej głowie. Nadmieniam, że mąż miał nadopiekuńczą mamusie. Już tego
> wszystkiego mam dość. Czuję się bardzo, bardzo samotna. Co o tym
sądzicie???
> Pracy wciąż szukam i nic, może coś źle robie.
Mysle, ze Twoj maz ma bardzo staroswieckie poglady na rodzine, i ze te
poglady bardzo mu odpowiadaja w praktyce.
Skoro jemu nalezy sie odpoczynek po pracy, to chyba Tobie tez? A jesli pan i
wladca uwaza, ze praca w domu to nie praca, to zostaw go kiedys na kilka dni
samego z dzieckiem i gospodarstwem domowym (na przyklad kiedy bedzie miala
kilka dni urlopu), a potem zdziw sie, ze jest zmeczony - bo gwarantuje, ze
wypoczety nie bedzie.
Zreszta mysle, ze znasz odpowiedz na swoje pytanie, prawda?
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-02-18 14:23:33
Temat: Re: czy jestem służącą?????????Użytkownik "misiaczek" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c0vojl$9ub$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Czy jeżeli kobieta nie pracuje to sama powinna robić wszystko w domu. Mąż
> uważa że pracuje zawodowo i po pracy należy się jemu odpoczynek. Ja
> sprzątam, piore, prasuje, obiadek, lekcje z dzieckiem, remonty wszystko na
> mojej głowie. Nadmieniam, że mąż miał nadopiekuńczą mamusie.
A odpoczynek mu się po pracy nie należy? To jest właśnie partnerstwo.
Utrzymuję rodzinę i oczekuję partnerskiego zachowania żony. Ja zajmuję się
zarabianiem, ona domem. Jeśli nie radzisz sobie z domem i dzieckiem teraz,
to jak poradzisz sobie mając dodatkowo niepotrzebną pracę? Nie tędy droga.
AS
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-02-18 14:29:34
Temat: Re: czy jestem służącą?????????Wiecie
źle myślicie ,a kiedy kobieta ma odpocząć przeież ona musi czuwać nad
wszystkim przez 24 godziny na dobę .Praca w domu jest o wiele cięższa od
zwykłej roboty.
dlaczego nie spotyka się mężczyzn pracujących w domu ,myślę że nie dali by
rady ,ja doceniam kobiety siedzące i pracujące w domu.
Pozdr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-02-18 14:31:57
Temat: Re: czy jestem służącą?????????> rady ,ja doceniam kobiety siedzące i pracujące w domu.
> Pozdr
Jej problem nie na tym polega, bo mąż ją napewo docenia. TO ONA się nie
docenia.
AS
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-02-18 14:35:01
Temat: Re: czy jestem służącą?????????Ja po pracy wracam i zajmuję się domem ,żonę wysyłam na wolne ,czyta lub
ogląda tv ,to jest jej wolny czas.
Wolę to niż nie mieć kobiety :)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-02-18 14:35:14
Temat: Re: czy jestem służącą?????????Andrzej Stopa wrote:
>Nie t?dy droga.
>
Aha. Wczoraj stwierdziles, ze narzucamy innym kulturom nasz model zycia,
a dzis robisz dokladnie to samo.
Pogratulowac konsekwencji.
Dunia
--
All science is either physics or stamp collecting.
Ernest Rutherford
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-02-18 14:38:55
Temat: Re: czy jestem służącą?????????
Użytkownik "Andrzej Stopa" <a...@p...fm> napisał w wiadomości
news:c0vsjk$2b1$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "misiaczek" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:c0vojl$9ub$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Czy jeżeli kobieta nie pracuje to sama powinna robić wszystko w domu.
Mąż
> > uważa że pracuje zawodowo i po pracy należy się jemu odpoczynek. Ja
> > sprzątam, piore, prasuje, obiadek, lekcje z dzieckiem, remonty wszystko
na
> > mojej głowie. Nadmieniam, że mąż miał nadopiekuńczą mamusie.
>
> A odpoczynek mu się po pracy nie należy? To jest właśnie partnerstwo.
No bez przesady. Jesli mąz wraca o 17.00 to ma "wolne" a żona wtedy dalej
pracuje?
Podaje obiad, zmywa, odrabia z dziećmi lekcje, robi kolację, podaje kolację,
zmywa kładzie dzieci itp. itd?
Przeciez do tej 17.00 oboje pracują!
Była z dwojgiem dzieci w domu i zapewniam, ze gdy mąz wracał, byłam zmęczona
spacerami, karmieniami, zakupami, gotowaniem, praniem, sprzątaniem,
karmieniem dzieci, przebieraniem, wysadzaniem, usypianiem i edukowaniem
dziatwy.
Dlatego po południu dzieliliśmy się obowiazkami po połowie, wychodząc z
założenia, ze pracujemy tak samo ciężko.
> Utrzymuję rodzinę i oczekuję partnerskiego zachowania żony.
Ja zajmuję się
> zarabianiem, ona domem.
Bardzo partnerskie - Ty pracujesz około 8 (9?) godzin, ona pwnie około
12-14.
Ola
Jeśli nie radzisz sobie z domem i dzieckiem teraz,
> to jak poradzisz sobie mając dodatkowo niepotrzebną pracę? Nie tędy droga.
>
> AS
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-02-18 14:52:35
Temat: Re: czy jestem służącą?????????
Użytkownik "Andrzej Stopa" <a...@p...fm> napisał w wiadomości
news:c0vt4l$lin$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > rady ,ja doceniam kobiety siedzące i pracujące w domu.
> > Pozdr
>
> Jej problem nie na tym polega, bo mąż ją napewo docenia. TO ONA się nie
> docenia.
> AS
IMO problem nie lezy w tym, czy ta praca jest doceniana, tylko w fakcie, ze
jest jej po prostu za wiele!
O.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-02-18 16:45:09
Temat: Re: czy jestem służącą?????????
Użytkownik "misiaczek" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c0vojl$9ub$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Czy jeżeli kobieta nie pracuje to sama powinna robić wszystko w domu. Mąż
> uważa że pracuje zawodowo i po pracy należy się jemu odpoczynek. Ja
> sprzątam, piore, prasuje, obiadek, lekcje z dzieckiem, remonty wszystko na
> mojej głowie. Nadmieniam, że mąż miał nadopiekuńczą mamusie. Już tego
> wszystkiego mam dość. Czuję się bardzo, bardzo samotna. Co o tym
sądzicie???
Mąż pracuje? To pewnie urlopy bierze, tak? Więc zrób to samo -- weź urlop.
Nie sprzątaj, nie gotuj (najwyżej dziecku coś zrób, jeśli samo za małe, żeby
sobie posiłek przygotować), nie pierz, nie prasuj. Za to zrób sobie
maseczkę, kąpiel z pianką, idź do przyjaciółki na kawę. Pokaż mężowi, że
zajmowanie się domem do też praca i to na półtora etatu. Może jak zobaczy,
jak wygląda dom bez Twojej pracy to zrozumie, że fakt, iż "siedzisz" w domu
nie oznacza, że zbijasz bąki cały dzień.
Pozdrawiam,
Karola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |