| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-11-23 18:47:40
Temat: czy można mrozić...Witam,
w moim "przybocznym" sklepiku nie ma różnych egzotycznych warzyw, po które
muszę specjalnie wyprawiać się do dużego centrum warzywnego. Dla
oszczędzenia sobie jazdy chciałabym kupić na raz większą ilość i zamrozić.
Nie jestem jednak pewna, czy poniższa zielenina nadaje się do zamrażalnika.
Mógłby mi ktoś powiedzieć co mogę tak potraktować?
bazylia
brokuły
seler naciowy
endywia
eskarola
jarmuż
sałata rzymska
szpinak - świeże liście (czy może są gotowe mrożone, paczkowane, tak jak
jest szpinak siekany?)
cykoria
brokuł chiński (rapini)
Z góry dziękuję i pozdrawiam,
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-11-23 19:28:17
Temat: Re: czy można mrozić... Helou,
O mrożeniu to, szczerze mówiąc, nie wiem za wiele. Ale gdzie jest taki fajny
sklepik?
pzdr
Rudi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-23 19:41:58
Temat: Re: czy można mrozić...
Użytkownik "Rudy" napisał w wiadomości
> gdzie jest taki fajny sklepik?
Wrocław - Hala targowa - nie słyszałam o jakimś egzotyku, którego potem nie
widziałam na Hali - warzywa, owoce, przyprawy, herbaty, itp.
Pozdrawiam,
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-23 20:33:45
Temat: Re: czy można mrozić...
"marta" <m...@w...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:co00jf$28i$1@atlantis.news.tpi.pl...
(...) ktoś powiedzieć co mogę tak potraktować?
> bazylia
najlepiej cale liscie do zamrazalnika w woreczku i pozniej, juz zmrozone
pogniesc w worku - robie tak z wszelakimi ziolami
> jarmuż
jak najbardziej, je sie go zawsze po pierwszych mrozach, wiec mroz
zamrazalnika dobrze mu zrobi
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-23 20:43:39
Temat: Re: czy można mrozić...On Tue, 23 Nov 2004 21:33:45 +0100, "Monika Biermann"
<m...@g...de> wrote:
>najlepiej cale liscie do zamrazalnika w woreczku i pozniej, juz zmrozone
>pogniesc w worku - robie tak z wszelakimi ziolami
Czy taka bazylia ma potem w sobie cos ze swiezej? Jakos mam uraz do
mrozonych ziol. Moze przez to ze u nas czesto wylaczaja prad i sie
ziola troche rozmrazaja i robia sie be.
--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)
www.pajacyk.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-23 21:57:11
Temat: Re: czy można mrozić...
marta wrote:
> Witam,
>
> w moim "przybocznym" sklepiku nie ma różnych egzotycznych warzyw, po które
> muszę specjalnie wyprawiać się do dużego centrum warzywnego. Dla
> oszczędzenia sobie jazdy chciałabym kupić na raz większą ilość i zamrozić.
> Nie jestem jednak pewna, czy poniższa zielenina nadaje się do zamrażalnika.
> Mógłby mi ktoś powiedzieć co mogę tak potraktować?
>
> bazylia
nie najlepsza mrozona, lepiej zrobic pesto i zamrozic.
>
> brokuły, brokuł chiński (rapini)
>
mozna, trzeba zblanszowac, ostudzic i osuszyc
> sałata rzymska
nie mozna - robi sie z niej bloto.
>
> szpinak - świeże liście (czy może są gotowe mrożone, paczkowane, tak jak
> jest szpinak siekany?)
mozna, trzeba zblanszowac, ostudzic i osuszyc
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-24 09:41:59
Temat: Re: czy można mrozić...
Użytkownik "Magdalena Bassett" napisał w wiadomości
> > bazylia
> nie najlepsza mrozona, lepiej zrobic pesto i zamrozic.
> > brokuły, brokuł chiński (rapini)
> mozna, trzeba zblanszowac, ostudzic i osuszyc
To wszystko musi być surowe, bo to dla królika, a nie dla mnie :))) Ja nie
jadam takich rarytasów, bo nie chce mi się kwitnąć przy kuchence ;)
Tak więc na surowo nie mogę zamrozić? :(
Pozdrawiam,
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-24 12:55:10
Temat: Re: czy można mrozić...On Wed, 24 Nov 2004 10:41:59 +0100, "marta" <m...@w...pl>
wrote:
>To wszystko musi być surowe, bo to dla królika, a nie dla mnie :))) Ja nie
>jadam takich rarytasów, bo nie chce mi się kwitnąć przy kuchence ;)
>Tak więc na surowo nie mogę zamrozić? :(
Wymagajacy ten Twoj krolik.
Tym bardziej nie sadze aby mu smakowaly surowe liscie mrozone bo to
bedzie raczej rozmiekle i be. Juz predzej brokuly, ale ja jakbym byla
krolikiem juz wolalabym zwykla niemrozona marchewke czy bylejakie
zielsko ale swieze.
--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)
www.pajacyk.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-24 17:19:59
Temat: Re: czy można mrozić...
"Sabinka" <s...@t...tuniema.pf.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:co0auc.3vsmbcr.1@sa.re...
> On Tue, 23 Nov 2004 21:33:45 +0100, "Monika Biermann"
> <m...@g...de> wrote:
>
>>najlepiej cale liscie do zamrazalnika w woreczku i pozniej, juz zmrozone
>>pogniesc w worku - robie tak z wszelakimi ziolami
>
> Czy taka bazylia ma potem w sobie cos ze swiezej? Jakos mam uraz do
> mrozonych ziol. Moze przez to ze u nas czesto wylaczaja prad i sie
> ziola troche rozmrazaja i robia sie be´.
Wedlug mnie sa ok. Przewaznie kupuje juz mrozone ale gdy jaies ziolo obrodzi
na balkonie to mroze. Ostatnia bazylie przerobilam na oesto i zamrozilam.
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-24 17:27:42
Temat: Re: czy można mrozić...On Wed, 24 Nov 2004 18:19:59 +0100, "Monika Biermann"
<m...@g...de> wrote:
>
>Wedlug mnie sa ok. Przewaznie kupuje juz mrozone ale gdy jaies ziolo obrodzi
>na balkonie to mroze. Ostatnia bazylie przerobilam na oesto i zamrozilam.
Co innego mrozone pesto a co innego listki bazylii.
--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)
www.pajacyk.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |