Data: 2001-06-23 12:04:43
Temat: Re: czy można żartować z rzeczy poważnych?
Od: "Saulo" <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:Pine.LNX.4.31.0106231233380.557-100000@localhos
t.localdomain...
> On Sat, 23 Jun 2001, Cienki wrote:
>
> > odpowiedni żart może rozładować napięcie, pozwala spojrzeć z innej
> > perspektywy - choć na chwilę, co z kolei może pozwoli dotrzec, że świat sie
> > nie kończy na tym problemie. (przecież nie chodzi o to żeby poprawić _sobie_
> > humor)
>
> No tak, ale funkcja żartu jako takiego nie polega tylko na rozładowaniu
> napięcia - bo to tego służą niewinne żarciki, a ty przecież zacząłeś ten
> wątek od poważnych kpin z rzeczy uważanych (w domyśle przez rozmówcę) za
> istotne.
Wcale nie wiem, czy Cienki zaczal watek od "poważnych kpin z rzeczy uważanych przez
rozmówcę za
istotne" (inaczej raczej nie zastrzegałby się, ze nie chodzi o wysmiewanie,
szydzenie, nabijanie
sie). Odebralem to raczej jako lekkie traktowanie rzeczy powaznych w kontakcie z
osoba, która ich
tak nie traktuje albo których zwykle sie tak nie traktuje.
> > to -
> > w sumie gra jest nie warta świeczki bo można bardziej zaszkodzić niż pomóc
>
> To zależy od tego jak potrafisz ocenić reakcję rozmówcy. Są ludzie przy
> których lepiej nie żartować w ogóle i tacy przy których można powiedzieć
> wszystko (no bo oni i tak się tym nie przejmą). Sęk w tym że tych drugich
> jest zdecydowana mniejszość.
> --
> GSN
Tertium datur: sa tez tacy, którzy nie traktuja az tak lekko zycia i swoich
problemów, jak widocznie
potrafi Cienki (zwlaszcza pewnie cudze), ale nie sa tez zupelnie pozbawieni
umiejetnosci spojrzenia
na siebie i swój problem z dystansu, przez odwrócona lunete, która podstawi im
Cienki.
Ci moga jeszcze zostac przez niego zbawieni :-)
Saulo
--
----------
Champagne for our real friends
and real pain for our sham friends!
Francis Bacon
|