Data: 2001-06-24 10:19:46
Temat: Re: czy można żartować z rzeczy poważnych?
Od: "Cienki" <n...@r...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Saulo"
> >
> > > odpowiedni żart może rozładować napięcie, pozwala spojrzeć z innej
> > > perspektywy - choć na chwilę, co z kolei może pozwoli dotrzec, że
świat sie
> > > nie kończy na tym problemie. (przecież nie chodzi o to żeby poprawić
_sobie_
> > > humor)
> >
> > No tak, ale funkcja żartu jako takiego nie polega tylko na rozładowaniu
> > napięcia - bo to tego służą niewinne żarciki, a ty przecież zacząłeś ten
> > wątek od poważnych kpin z rzeczy uważanych (w domyśle przez rozmówcę) za
> > istotne.
>
> Wcale nie wiem, czy Cienki zaczal watek od "poważnych kpin z rzeczy
uważanych przez rozmówcę za
> istotne" (inaczej raczej nie zastrzegałby się, ze nie chodzi o
wysmiewanie, szydzenie, nabijanie
> sie). Odebralem to raczej jako lekkie traktowanie rzeczy powaznych w
kontakcie z osoba, która ich
> tak nie traktuje albo których zwykle sie tak nie traktuje.
>
I taki był mój zamiar
Należałoby tu więc rozróźnić:
a. żartowanie z samej rzeczy poważnej
b. żartowanie w poważnych okolicznościach
W obu przypadkach można żartować ale tylko w sposób delikatny, z wyczuciem,
najlepiej tylko wtedy gdy:
- dobrze orientujemy sie w sytuacji,
- dobrze znamy ludzi których to dotyczy,
- no i oni znają nas - nie podejrzewają nas o złe intencje,
czyli żart joko coś więcej niż uśmiech pocieszenia
żartem starasz się powiedzieć: Jesteś ważniejszy dla mnie niż ten problem.
Tak to rozumiem. Gorzej ze stosowaniem.
c.
|