Data: 2008-09-16 21:54:59
Temat: Re: czy odtwarzanie psychologii Jezusa i Jego zyciorysu ma sens.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 16 Sep 2008 14:45:27 -0700 (PDT), glob napisał(a):
> Ikselka-ja nie oceniam czy kiedys zylo sie lepiej,czy gorzej,mówi iz
> nie bylo takiej dynamiki,która obecnie równiez ksztaltuje nasz czas
> psychologiczny.Dziecko zyje szybciej,dlatego nigdy nie moze doczekac
> sie prezentu,a nastepne swieta to cala wiecznosc.Dla starszej osoby
> lat mijaja jak z bicza strzelil,bo zyje wolniej.Dlatego starsi nie
> rozumieja ze dziecko chce cukierka teraz.Czas odbierany przez dziecko
> i starca,to dwie zupelnie inne rzeczy,znaczy czasy.
Czas odbierany przez starca jest jak z bicza strzelił, bo on ma go już ZA
sobą, nie pamieta tego, że nie mógł się kiedyś czegoś doczekać, a dziecko
nie może się doczekac, bo ma za sobą jedynie troszeczkę i nie umie czekac -
czekanie to umiejętność przewidywania i podzielenia czasu przyszłego na
odcinki, a do tego trzeba mieć spore doświadczenie z czasem przeszłym...
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)
|