« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2009-08-31 12:16:27
Temat: Re: czy taki mały dwuletni chłopiecQrczak pisze:
>>> Qra, btw miło że Ci nastrój maniakalno-depresyjny wrócił
>>
>> wrócił maniakalny.
>
> Cieszę się.
cieszę się że się cieszysz :)
rili
--
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2009-08-31 12:42:59
Temat: Re: czy taki mały dwuletni chłopiecQrczak pisze:
> W Usenecie tren R <t...@n...sieciowy> tak oto plecie:
>>
>>> Po pierwsze w moim ujęciu kręgosłup moralny nie oznacza sytuacji "nie
>>> wolno sie bić", tylko jednoznaczny przekaz w jakiej sytuacji jest to
>>> dozwolone.
>>
>> wczoraj byliśmy u znajomych. oni mają chłopaka i my mamy chłopaka.
>> więc rozrywki mieliśmy zapewnione.
>> jak mam mojemu dwuletniemu synowi jednoznacznie przekazać, że ma nie
>> bić tego drugiego łobuza? i odwrotnie zresztą.
>
> Wlać im!
po pijaku to sie dopiero zacznie!
--
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2009-08-31 12:43:06
Temat: Re: czy taki mały dwuletni chłopiec
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:h7gbsh$eal$1@news.onet.pl...
> No własnie, cały czas mi 'krąży".
> A dziewczynki?
> Nie to, żeby harpagony z nich powyrastały.... ale żeby pewniej się czuły?
> Chociażby solidniej kopnąć, albo cóś....
>
> MK
Małe dziewczynki są skuteczniejsze w walce niż chłopcy. Nie wiedzą też co to
umiar, nie to co chłopcy - mają wrodzone mechanizmy (po za typami
patologicznymi) samoograniczania.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2009-08-31 12:44:03
Temat: Re: czy taki mały dwuletni chłopiecVilar pisze:
> No własnie, cały czas mi 'krąży".
> A dziewczynki?
> Nie to, żeby harpagony z nich powyrastały.... ale żeby pewniej się czuły?
> Chociażby solidniej kopnąć, albo cóś....
kurna, moja starsza baba, nie umie nawet pięści dobrze zwinąć.
a ile ja czasu poświęciłem, żeby jej pokazać trochę boksu...
starta czasu i pieniędzy.
--
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2009-08-31 12:44:52
Temat: Re: czy taki mały dwuletni chłopiecW Usenecie tren R <t...@n...sieciowy> tak oto plecie:
>
>>>> Po pierwsze w moim ujęciu kręgosłup moralny nie oznacza sytuacji "nie
>>>> wolno sie bić", tylko jednoznaczny przekaz w jakiej sytuacji jest to
>>>> dozwolone.
>>>
>>> wczoraj byliśmy u znajomych. oni mają chłopaka i my mamy chłopaka.
>>> więc rozrywki mieliśmy zapewnione.
>>> jak mam mojemu dwuletniemu synowi jednoznacznie przekazać, że ma nie bić
>>> tego drugiego łobuza? i odwrotnie zresztą.
>>
>> Wlać im!
>
> po pijaku to sie dopiero zacznie!
Jak odpowiednio dużo dostaną, to popadają jak kawki.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2009-08-31 12:45:40
Temat: Re: czy taki mały dwuletni chłopiecQrczak pisze:
> W Usenecie tren R <t...@n...sieciowy> tak oto plecie:
>>
>>> Kurde, łapię się na tym, że mi się w dyskusji wiek dzieci "zlewa".
>>> Czy możemy podnieść granicę wieku do 3 lat? :-)
>>
>> za rok możemy o tym pogadać :)
>>
>> zaczęło mnie to interesować, po obserwacji zachowań pana ryszarda.
>> który jest spokrewniony ze mną w linii prostej i można powiedzieć, że
>> on jest moim tyłkiem.
>>
>> dwuletni chłopak, to już sprawna maszynka do rozdawania ciosów.
>> rękami, samochodzikami, kamieniami i młotkiem.
>> drewnianych klocków nie mamy, to nie wiem jak z tym fantem.
>>
>> u niego nie skutkuje instrukcja podstawowa, a co dopiero jakaś taka
>> pozakręcana?
>>
>> musi się wyszaleć chłopina.
>
> Twoje geny. Sam powinieneś wiedzieć, czemu jest sprawny tak.
no mówili na mnie w przedszkolu "chłopak rakieta".
ale myślałem, że chodzi o tenisa.
--
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2009-08-31 12:47:22
Temat: Re: czy taki mały dwuletni chłopiec
Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
news:h7ggiq$s8b$2@news.onet.pl...
> Vilar pisze:
> > No własnie, cały czas mi 'krąży".
> > A dziewczynki?
> > Nie to, żeby harpagony z nich powyrastały.... ale żeby pewniej się
czuły?
> > Chociażby solidniej kopnąć, albo cóś....
>
> kurna, moja starsza baba, nie umie nawet pięści dobrze zwinąć.
> a ile ja czasu poświęciłem, żeby jej pokazać trochę boksu...
> starta czasu i pieniędzy.
Nie chce pokazać swoich możliwości, albo ma tipsy...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2009-08-31 12:48:01
Temat: Re: czy taki mały dwuletni chłopiec
Użytkownik "Slavinka" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h7ggs9$jqj$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
> news:h7ggiq$s8b$2@news.onet.pl...
> > Vilar pisze:
> > > No własnie, cały czas mi 'krąży".
> > > A dziewczynki?
> > > Nie to, żeby harpagony z nich powyrastały.... ale żeby pewniej się
> czuły?
> > > Chociażby solidniej kopnąć, albo cóś....
> >
> > kurna, moja starsza baba, nie umie nawet pięści dobrze zwinąć.
> > a ile ja czasu poświęciłem, żeby jej pokazać trochę boksu...
> > starta czasu i pieniędzy.
>
> Nie chce pokazać swoich możliwości, albo ma tipsy...
I stucną scenkę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2009-08-31 12:48:21
Temat: Re: czy taki mały dwuletni chłopiecW Usenecie Slavinka <s...@w...pl> tak oto plecie:
>> No własnie, cały czas mi 'krąży".
>> A dziewczynki?
>> Nie to, żeby harpagony z nich powyrastały.... ale żeby pewniej się czuły?
>> Chociażby solidniej kopnąć, albo cóś....
>>
>> MK
>
> Małe dziewczynki są skuteczniejsze w walce niż chłopcy. Nie wiedzą też
> co to umiar, nie to co chłopcy - mają wrodzone mechanizmy (po za typami
> patologicznymi) samoograniczania.
http://demotywatory.pl/110148/Swiat-bez-kobiet
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2009-08-31 12:48:58
Temat: Re: czy taki mały dwuletni chłopiec
Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
news:h7ggls$s8b$3@news.onet.pl...
> Qrczak pisze:
> > W Usenecie tren R <t...@n...sieciowy> tak oto plecie:
> >>
> >>> Kurde, łapię się na tym, że mi się w dyskusji wiek dzieci "zlewa".
> >>> Czy możemy podnieść granicę wieku do 3 lat? :-)
> >>
> >> za rok możemy o tym pogadać :)
> >>
> >> zaczęło mnie to interesować, po obserwacji zachowań pana ryszarda.
> >> który jest spokrewniony ze mną w linii prostej i można powiedzieć, że
> >> on jest moim tyłkiem.
> >>
> >> dwuletni chłopak, to już sprawna maszynka do rozdawania ciosów.
> >> rękami, samochodzikami, kamieniami i młotkiem.
> >> drewnianych klocków nie mamy, to nie wiem jak z tym fantem.
> >>
> >> u niego nie skutkuje instrukcja podstawowa, a co dopiero jakaś taka
> >> pozakręcana?
> >>
> >> musi się wyszaleć chłopina.
> >
> > Twoje geny. Sam powinieneś wiedzieć, czemu jest sprawny tak.
>
> no mówili na mnie w przedszkolu "chłopak rakieta".
> ale myślałem, że chodzi o tenisa.
Tyż nie, chodziło o zadatki na rekietiera i kidnapera...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |