Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Eva" <e...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: czy to jest przyjaźń, czy to jest kochanie?
Date: Mon, 3 Sep 2001 12:33:11 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 49
Message-ID: <9mvm6o$t0r$1@news.tpi.pl>
References: <9mrfsr$2k8h$1@trinity.euromedia.pl> <9mto4v$7h7$1@news.tpi.pl>
<9mtoup$3hs$1@news.lublin.pl> <9mtqb2$hu4$1@news.tpi.pl>
<9mvlfm$6l1$1@news.lublin.pl>
Reply-To: "Eva" <e...@w...pl>
NNTP-Posting-Host: pa75.stalowa.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 999513112 29723 213.25.245.75 (3 Sep 2001 10:31:52 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 3 Sep 2001 10:31:52 GMT
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:100287
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Marek N." :
> Evo !
> Pisalem bardzo ogolnie, i zarowno milosc, ktorej jednym z elementow jest
> seks, jak i milosc bez seksu, TEORETYCZNIE wg mnie moga miec w tamtej mojej
> wypowiedzi odzwiarciedlenie.
> > Czy może czystą miłość;)) bez zobowiązań ?
> "Skrzypi" mi tu terminologia ;-) Sadze, ze masz na mysli cwiczenia
> "gimnastyczne" ;-)
Coś w tym rodzaju;)))
> "czysty sex";)) - ten rodzaj miłości na
> > pewno nie zna zazdrości.
> Hm... Czy na pewno? Czy zazdrosc nie moze i tu zadomowic sie ukradkiem?
Zadomowić się może, chyba;))
O gimnastyczną sprawność innych ćwiczących ??? ;-))
> > Ale jeśli powiesz mi, że możesz kochać bez zazdrości, że ten Ktoś widzi
> innych/inne jako
> > lepsze/piękniejsze/mądrzejsze obiekty i nie robi to na Tobie wrażenia, to
> dalibóg - nie uwirzę...
> Evo! Nie pisalem o sobie. Wiem, ze to taka milosc jest trudna, moze w
> idealnej postaci nieosiagalna. Ale czy nie warto w tym kierunku dazyc?
Hmmm...
Mareczku:)
Teoretycy mają swoje teorie ale niewiele to ma wspólnego z praktyką, wierz mi.
Zawsze można to w głowie przerobić tak, by mniej cierpieć, ale prawdziwe uczucia tego
rodzaju
domagają się wyłączności.
A więc jak Ty to widzisz ?
Kochasz kogoś i dla jego dobra pozwalasz mu na zdradę fizyczną lub psychiczną, czy
tak ?
I cieszysz się, że jemu jest dobrze a Ty masz swoją ideę - miłość bez zazdrości ?
Tak to sobie można ułożyć w głowie po latach, ale IMO nie wtedy, gdy świat Ci się
przewraca do góry
nogami.
Rozumieć znaczy wybaczyć, to prawda.
Tyle że dość sieroca;)
Pozdrawiam, Eva
|