Data: 2004-04-18 23:20:23
Temat: Re: czy to jeszcze dylemat ?
Od: "shadowofdarknes" <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Bluzgacz" :
> Widze ze sie boisz, a sam mi to zarzucasz.
nie boje się, ale nie chce żeby wyrastały kolejne wątki jaki to Kominek jest
zły...
> Ja z kolei bardzo bym chcial zeby Kominek napisal co o tobie mysli, choc i
> tak dobrze wiem - mysli to samo co ja.
Jeśli myśli to samo co Ty to znaczy że jesteście tą samą osobą, a tak chyba
nie jest ...
> Powinienes przestac tu pisywac, bo naprawde nikt cie nie lubi za bardzo na
> naszej grupie, jestes tu tylko chwilowo. Jak banka mydlana puszczana
> dzieciom, z tym ze ona pozostawia na ich twarzach usmiech radosci, ty zas
na
> naszych usmiech politowania, drwiny i ignorowania twojego punktu widzenia.
Naszych ustach?? To masz rozdwojenie jaźni ?
Jeśli tak jest i moje posty nic nie wnoszą to zrezygnuje z psp. Kiedy kilka
osób mi to powie to odejde. Bo mam honor i wiedząc że mnie tu nikt nie chce
odszedł bym nie robiąc nikomu szopki "że mnie to (niby) nic nie obchodzi".
> Probowales sie zbratac z Kominkiem proponujac mu piwo - zalosny jestes.
Sam wiesz że nigdy byśmy sie nie spotkali. Z Kominkiem jednak jest o czym
rozmawiać, z Tobą nie widze sensu.
> Ale
> nie dziwie ci sie, trzesiesz spodniami, choc czeka cie ten sam los co
darka
> miauuu - jestescie skonczeni, wiecie o tym dobrze, uwolniliscie swoja
> glupote, sprowokowani jak dzieciaki.
Tak moze dałem sie sprowokować, ale pod wpływem waszych szczeniackich
tekstów, których nie zrozumiem i nawet nie chce.
> Mi zarzucacie niski poziom, zas sami
> pokazaliscie cos tak przyziemnego, ze przemierzajac polacie psp, ciagle
sie
> potykam, to o psie gowno, to o was, to znow wdeptuje w pijackie szczyny.
Psie gówno ?, pijackie szczyny ? to fajnie masz...
Masz jeszcze coś ciekawego do powiedzienia (tzn. do zmyślenia) ?
> Zastawania mnie tylko celowosc waszych dzialan, bo jest kilka osob ktore
tu
> nawet szanuje i nie dlatego, ze sie choc troche pozytywnie wypowiedzialy
na
> moj temat, nie - bo wsrod nich byly osoby ktore nie szczedzily mi swoich
> krytycznych uwag, a wiedzac ze reprezentuja one pewien poziom, ktorego wy
z
> darkiem nie widzicie nawet z tych nizin,
> zaczalem myslec
Brawo, robisz prawdziwe postępy. Może w końcu do Ciebie dojedzie to że
pierdolisz głupoty.
> i wiem ze moze
> mialy nawet ODROBINE racji (co nie znaczy ze sie zastosuje do ich uwag).
> ty i darek jestescie u mnie notowani na tak niskiej i odleglej pozycji, ze
> nobla temu ktory znajdzie tak duza liczbe
oooo....
ja tą liczbę podnosze jeszcze do kwadratu ;)))
> Dlatego wasze uwagi na moj temat wzbudzja we mnie przemyslenia rowne tym
> jakie wzbudzlyby uwagi kolesi ciagnacych w bramie (nie tylko
> alpage).....................
> --
Dobra, zmyślaj dalej. Jak ja miał bym przemyślac te Twoje teksty, to nie
wiem jak bardzo bym sie starał to nie zajęło by mi to sekundy, bo Twoje
posty są pozbawione sensu, dla mnie to jest tekst bez treści.
|