Data: 2008-01-07 18:05:37
Temat: Re: czy to prawda?
Od: Barbara Miącz <s...@i...te.ria.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czytam posty na temat wody i coś mi się mąci :-)
Wychowałam się w okolicy, gdzie używało się wody ze źródła wybijającego
z ziemi .Czyli ani deszczowa, ani z jeziora, ani powierzchniowa była.
I smaczna. A czajnik ciężki od kamienia był. Teraz tam mają wodę w
wodociągu ze studni głębinowej, pewnie przebadaną. Po kilkudniowym
pobycie w tej miejscowości walczę z kamieniem nazębnym.
U siebie mam wodę wodociągową przebadaną, uzdatnianą.
Niekiedy capi gnojówką a po kilku dniach chlorem :-).
Do picia nie kupuję wody dla kijanek a wsokozmineralizowaną,
taką 1900 -2700 mg/l, taka mi smakuje.
|