Data: 2007-12-05 19:44:17
Temat: Re: czy troll jest trollem? :)
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 5 Dec 2007 20:36:25 +0100, Sky napisał(a):
> Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:fj6tjk$10b$3@atlantis.news.tpi.pl...
>> Ikselka pisze:
>>
>>> A ja to lubię być trollem - to jest bycie ponad ludzką złość... machać
>>> skrzydełkami elfa nad oceanem bulgocącej złości i od czasu do czasu wrzucić
>>> tam COŚ, co wzmaga bulgotanie :-P
>>
>> mówisz o złośliwej ironii a nie o trollowaniu
>
> Więc nie wiem czemu mnie nazywają trollem
> tym bardziej że złośliwością żadko grzeszę ;P
Jesteś, jesteś trollem, nie martw się. To wszystko zależy od poziomu
przewrażliwienia Twoich odbiorców, dla nich jesteś wystarczającym trollem.
Ale są już trochę uodpornieni i dlatego w celu dojścia do faktycznego stanu
"trollowania" należałoby zwiększyć siłę działania, nie można pozostawać na
tym samym poziomie (jak Bluzgacz), bo przestają reagować zupełnie...
Nie wiesz, że organizm się przystosowuje?
:-)
PS. Swoją drogą: czy można w ogóle zwiększyć siłę Bluzgaczowego bluzgania?
Chyba nie, a przecież on nie wyszedł jeszcze nawet z etapu rozśmieszania
:-)
--
XL wiosenna
"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie potrzebują
też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem nie
zaszkodziwszy." Franz Kafka
|