Chcesz się usprawiedliwiać i wciągasz mnie w dyskusję bredząc.

Jak chcesz ogarnąć racjonalnie np patologicznego kłamcę?

Nie czytam twoich wymian z XLą, lecz przeglądam pobieżnie niektóre
posty z licznych waszych ple-ple.
Utkwiła mi zwłaszcza w pamięci jedna z twoich chorych teoryjek:
traktująca o tym jakoby działalność XL wynikała z jej idealności
i potrzeby obcowania z idealnością, czy cuś podobnego.
Stworzyłaś ją po tym jak przyznała się XL do załamania nerwowego
kiedyś-tam.

Wniosek: tworzysz swoje teorie wbrew logice i racjonalizmowi, wręcz
bez pojęcia, a co gorsza: najeżdżasz na odmienne "teorie", przy
których twoje "wnioseczki" to _czasem_ dosłownie: racjonalne kalectwo.

Wykócasz się, choć nawet nie widzisz, że nie masz podstaw.


Kiedy podczytuję niektóre wasze "zbieranie danych", to czasem się
uśmiecham. XLa robi z ciebie idiotkę jak chce, a ty w to wchodzisz. ;)

Chciałaś poznać moje zdanie, to proszę bardzo. :)


Powtarzam: jak chcesz "przeniknąć" racjonalnie patologicznego kłamcę?
W dodatku takiego, który WIE, że może sprzedać ci dowolne kretyństwo
na swój temat, a ty to bez mrugnięcia okiem kupisz.
Jak?


Wiesz, śmieszna jesteś kiedy mnie pouczasz.
Powaga.
I to bardzo.
Niestety.

--
CB


Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:g6roja$hrd$1@nemesis.news.neostrada.pl...

> Nie wiem. Ja XL lubię [o ile tak można nazwać uczucie internetowe],
> intryguje mnie, to rozmawiam. To nie tylko logika, mistrzu - mam dużą
> intuicję, tylko lubię ją sobie potwierdzać [może faktycznie nie zawsze
> dowierzam jej do końca].
> [...]
> Czyli oceniasz, podejmujesz decyzje [co do ludzi przynajmniej], na
> podstawie niepełnych danych.