cbnet pisze:

> Trzeba było zapytać.
> Odpowiedziałbym.

Tekstem ze swojego stałego repertuaru - "śmieszne, chore, patologiczne"
itd.? Dzięki, potrafię sobie dośpiewać.

> A chodziło mi tylko o to, abyś kiedyś nie powiedziała "nawet nikt mnie
> nie ostrzegł" - tylko tyle.

Ty chyba się za bardzo przejąłeś swoją wyimaginowaną rolą, serio. Po
pierwsze - dla mnie to tylko net, jedyne i niepowtarzalne miejsce, gdzie
mogę się wirtualnie spotkać i porozmawiać z ludźmi, z którymi w realu
nigdy bym nie rozmawiała, nie spotykała się, nie spędziła tyle czasu.
Nie potrafisz tego skumać, jak widzę. Twoja patologiczna sprawa. ;-)
Poza tym nie będę nigdy w ten sposób wyrzucała nikomu, nawet jeśli
kiedyś bym czegoś żałowała, bo biorę pełną odpowiedzialność za to, co robię.

> A teraz spadaj.
> Sio.

Ropuchy odgania się inaczej, zapomniałeś?

Ewa