Data: 2003-11-02 23:31:30
Temat: Re: czym jest abstrakt?
Od: "puciek2" <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet <c...@o...pl> napisał(a):
<bo3pmo$jk8$1@news.onet.pl>
> puciek2:
> > Wyjaśnij mi proszę, na czym polega pełna funkcjonalność
> > macierzyństwa w Twoim przykładzie.
>
> Jako ze macierzynstwo nawet mi nie grozi, wiec trudno mi
> sie tu wymadrzac.... ;)
Ach rozumiem, może więc na przykładzie 'ojcostwa' ?
>
> ale.... :)
>
> moze uzupelnie jeszcze o dosc istotna rzecz...
> mianowicie...
>
> istnieja nie-abstrakty do ktorych czlowiek odnosi sie poprzez
> abstrakty np macierzynstwo=>dziecko, uczucia=>milosc... itd...
> i dlatego wlasnie abstrakty sa niezbywalnym i wystarczajacym
> wyznacznikiem czlowieczenstwa.
>
Myślisz że u zwierząt jest inaczej ? Zwłaszcza w kontekście
macierzynstwo=>dziecko ? Moim zdaniem sama forma funkcjonowania na zasadzie
odwzorowania rzeczywistości w obraz, zmusza do operowaniu na abstraktach, bo
nie ma innej możliwości. Nie ma żadnej możliwości dostępu wprost do konkretu.
> PS: wiem ze nie o to Ci chodzilo, ale jesli bardzo sie postarasz
> i zastanowisz nad tym, to moze cos Ci to jednak da - oby. ;)
>
Jasne że da ;)
> Czarek
>
puciek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|