nie myslalas o abgymniku? to takie urzadzenie czesto reklamowane na polsacie
w telezakupach mango. tam kosztuje to chyba 300, ale widzialam ostatnio
podrobke :) w hipermarkecie za 30zl. z anatomicznego i fizjologicznego
punktu widzenia to owe urzadzenie ma sens. wysyla impuls elektryczny do
miesnia tak jak nerw... a stworzenie maszynki do wysylania impulsu
elektrycznego - cos jak przeksztalcona bateria nie kosztuje 300... ani nawet
30...
nie wiem jak bardzo to jest skuteczne ale mysle ze skuteczniejsze od kremow.
powodzenia :)