| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2002-07-07 20:34:50
Temat: Re: przyszlosc i przeszloscW artykule Sokrates wyklawiaturzyl(a):
>
> Jak widzisz, przy odrobinie dobrej woli do wszystkiego można
> sie przyzwyczaić, a nawet polubić:-)))))
> Poza tym teraz bardziej treść rzuca sie w oczy a nie grafika
> i to jest dobre.
No ja rowniez nie jestem zwolennikiem grafiki w sigu, dlatego nigdy nie
stosuje, pomijajac jedynie takie obramowanie.
No ale, przecie it is offtopic
--
% Bischoop | LRU: #260447 %
% bischoop(at)poczta.onet.pl | GG:4510058 |ICQ:159794827 %
% Szanuj siebie i blizniego swego, zielen i netykiete %
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2002-07-07 20:44:09
Temat: Re: przyszlosc i przeszloscW artykule Sokrates wyklawiaturzyl(a):
> No tak. Patrzyłem pod nogi, a teraz podnioslem glowę i mam
> pytanie skąd wyczasnąłeś taki fajowy serwer pocztowy. Czyżby
> po przekształceniach ustrojowych w byłym ZSRR oddali wolne
> moce ludności, czy należy sie tobie z racji dorabiania do
> pensjji?:-)))
hmmm
no widzisz Sokratesie Pan Towarzysz Wladimir Putin wprowadzil podatek
liniowy, stopa, gospodarka sie podniosla to trzeba dac cos narodowi, w
koncu pracowali nalezycie itp.
--
% Bischoop | LRU: #260447 %
% bischoop(at)poczta.onet.pl | GG:4510058 |ICQ:159794827 %
% Szanuj siebie i blizniego swego, zielen i netykiete %
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2002-07-07 20:51:54
Temat: Re: przyszlosc i przeszloscW artykule Beata wyklawiaturzyl(a):
>
> Mi sie nie podoba
>
> Jacek
oj Jacku czy Beato trudno zebym trafil w gusta wszystkich, jednym sie
podoba drugim nie.
--
% Bischoop | LRU: #260447 %
% bischoop(at)poczta.onet.pl | GG:4510058 |ICQ:159794827 %
% Szanuj siebie i blizniego swego, zielen i netykiete %
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2002-07-07 21:40:57
Temat: Re: zareczyny:)Osoba znana jako Sokrates zapodała:
>
> Oboje mamy rację, ponieważ kiedyś nie bylo co kupić, a teraz
> nie ma za co kupić i tutaj jest różnica.
E tam, to co to za różnica - efekt jest ten sam.
--
Pozdrawiam:
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2002-07-07 21:49:21
Temat: Re: przyszlosc i przeszlosc
>
> Kingurek nigdy nie lubie jak ktos podaje, ze w wa-wie ceny za mieszkanie
> takie i takie, to po co tam szukac......? nie stac cie jedz gdzie
> indziej, to juz jest stary mit ze w warszawie latwiej mozna znalezsc
prace,
> zreszta alternatywnie nie trzeba mieszkac przeciez w centrum, mozna na
> obrzezach.
> Sytuacja jest w kraju na tyle trudna ze ludzie nawet zmieniaja miejsce
> zamieszkania, z powodu znalezienia pracy w innym miescie, ba nawet na
> drugim koncu. I nie ma co patrzec na innych ze oni nie moga znalezsc,
> trzeba poprostu wykazac sie sprytem, nie wystarczy tylko chciec, patrzec
> w ogloszenia.
>
> Bischoopku ale ja jestem z Warszawy! i tu jest większośc mojej rodziny
dlatego chcę tu zostać poza tym ze względu na miejsce zameldowania aplikację
mogę tylko tu zrobić a po tej jaką chcę zrobić pracę dostanę raczej tu więc
moje koło jest zamknięte, poza tym ja z TŻ mam gdzie mieszkać więc czemu się
dziwisz że pisze o tym mieście???
Pozdrawiam bardzo serdecznie-Kinga
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2002-07-08 04:32:37
Temat: Re: przyszlosc i przeszloscW artykule Kingurek wyklawiaturzyl(a):
> Bischoopku ale ja jestem z Warszawy! i tu jest większośc mojej rodziny
> dlatego chcę tu zostać poza tym
Tego nigdy nie stawiaj na 1-szym miejscu, teraz liczy sie tylko praca,
praca to wszystko, gdyz teraz trzeba ja szanowac, moj znajomy zarabial
16tys brutto w jednej firmie, poszedl pracowac do drugiej,(musieli sie
przeprowadzic), gdzie zarabia teraz niecale 4tys.Gdy spytalem sie go czy
upadl na glowe odpowiedzial: ze tu firma ma pewniejsza sytuacje, w
poprzedniej zaczynalo brakowac toneru itp.
>ze względu na miejsce zameldowania aplikację
> mogę tylko tu zrobić a po tej jaką chcę zrobić pracę dostanę raczej tu więc
> moje koło jest zamknięte, poza tym ja z TŻ mam gdzie mieszkać więc czemu się
> dziwisz że pisze o tym mieście???
>
Dziwie sie ze piszesz iz nie wiesz jak bedzie z praca, wiec
odpowiedzialem, w poprzednim i troche dodalem do tego posta, ludzie sie
teraz przemieszczaja jak cyganie taborami. Troche nie rozmumiem twojego
problemu wczesniej sie martwilas o prace, teraz tutaj piszesz ze prace
dostaniesz raczej w wa-wie. Ale pamietaj jakby co, ze mieszkanie zawsze
sprzedac mozecie, a mieszkanie zawsze sprzedaje sie z zyskiem, gdyby
praca byla gdzie indziej.
--
% Bischoop | LRU: #260447 %
% bischoop(at)poczta.onet.pl | GG:4510058 |ICQ:159794827 %
% Szanuj siebie i blizniego swego, zielen i netykiete %
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2002-07-08 17:51:37
Temat: Re: dawniej i dzis-rozniceW artykule krys wyklawiaturzyl(a):
>
> E tam, to co to za różnica - efekt jest ten sam.
>
>
Dziwie sie ze nie widzisz roznicy, wraz z tym ze widzi sie tyle towaru
na polkach wzmagaja sie potrzeby, a tu nie ma za co tego towartu kupic.
Dawniej kiedy pieniadze byly a brakowalo towaru, czlowiek kupowal na
lewo, badz wystawalo sie w sklepach od rana za 1/5kg kielbasy bo dostawa
byla. Dostep do towaru byl utrudniony, lecz jakze uszczesliwialo
dostanie takiego rarytasu.
Dzis zas jest wiele ludzi co haruja na dwie zmiany, biora dodatkowa
robote, pracuja obydwoje rodzice kosztem wychowania dziecka a i tak nie
moga sie niczego dorobic. I zasadniczym problemem jest zapasc
ekonomiczna, sa biedni i bogaci, tych po srodku to juz nie ma, ci co
ledwo ciagna od 1 do 30 widza jak zyja ci bogatsi co maja wszystko,
markowe ciuchy, dobre samochody, i wypchane siatki z zakupami.
--
% Bischoop | LRU: #260447 %
% bischoop(at)poczta.onet.pl | GG:4510058 |ICQ:159794827 %
% Szanuj siebie i blizniego swego, zielen i netykiete %
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2002-07-09 21:56:03
Temat: Re: dawniej i dzis-rozniceOsoba znana jako Bischoop zapodała:
> Dziwie sie ze nie widzisz roznicy, wraz z tym ze widzi sie tyle towaru
> na polkach wzmagaja sie potrzeby, a tu nie ma za co tego towartu kupic.
Jeśli nie masz za co kupić, to i tak towaru nie masz w posiadaniu. Bez
względu na to, czy jest on mna półce sklepowej, czy go nie ma.
Efekt końcowy jest ten sam - możesz sobie pomarzyć.
> Dawniej
Wiesz, ja mam na tyle dużo lat, żeby to "dawniej" pamiętać.
> Dzis zas jest wiele ludzi co haruja na dwie zmiany, biora dodatkowa
> robote, pracuja obydwoje rodzice kosztem wychowania dziecka a i tak nie
> moga sie niczego dorobic.
No właśnie, własnie, "80% kobiet z Gdańska nie widzi róznicy"
ci co
> ledwo ciagna od 1 do 30 widza jak zyja ci bogatsi co maja wszystko,
> markowe ciuchy, dobre samochody, i wypchane siatki z zakupami.
Myślsz, że kiedyś tego nie było?
Dziś jest to kwestia kasy, kiedyś była to kwestia układów.
Zawsze tak było, jest i będzie, że jedni mają wszystko, a drudzy nic.
>
--
Pozdrawiam:
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2002-07-11 14:43:41
Temat: Re: przyszlosc i przeszloscUżytkownik "Kingurek" <K...@p...fm>
> gdyby mój TŻ nie posiadał mieszkania to by zaręczyny
> były odległym planem-myśle że jesteśmy w bardzo komfortowej sytuacji a co
> mają powiedzieć Ci którzy tego własnego M nie posiadają?
Kingo, jaki jest zwiazek miedzy zareczynami a posiadaniem mieszkania? Czegos
tu nie rozumiem - trzeba miec mieszkanie, zeby sie zareczyc?
Pozdrawiam!
Iwonka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2002-07-11 20:55:00
Temat: Re: przyszlosc i przeszloscUżytkownik "Marchewka"
> Kingo, jaki jest zwiazek miedzy zareczynami a posiadaniem mieszkania?
Czegos
> tu nie rozumiem - trzeba miec mieszkanie, zeby sie zareczyc?
Nie, nie trzeba, ale dobrze jest mieć kąt gdzie można żyć
z rodziną, a przecież zaręczyny są wstępem do założenia
rodziny, czy nie? Być może nie, bo wiele słów się dewaluuje
i dziewczyny co rusz są "zaręczone" ;-/
--
Pozdrawiam
Asia Słocka (zaręczona raz a dobrze ;-))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |