Data: 2004-09-20 12:40:11
Temat: Re: dbanie o siebie
Od: "Kruszyzna" <k...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Gusiek <a...@W...onet.pl> napisał(a):
> Tylko na jedno odpowiem, moje doświadczenie polega na tym, że nigdy nie
> stosowałam żadnych peelingów, maseczek i innych pierdół. Ja nie mam żadnych
> problemów ze skórą, zmarszczek też. Jak widzę moje koleżanki w tym samym
> wieku, ich zmarszczki, wory pod oczami i jak sobie przypomnę, co wyczyniały
> i jaką baterię kosmetyków targały ze sobą np. na wakacje, wniosek nasuwa mi
> się jeden... Zgadnij jaki.
Sa jeszcze geny, że tak się wtrącę. Znam osobę, która używa tylko kremu
bambino czy coś w ten deseń, dla dzieci znaczy się i wygląda na dużo młodziej
niż ma. Ale znam też takie, które używają minimalnej ilości kosmetyków,
jedynie żel do mycia twarzy, kremów chyba wcale nie, nie wspominając o
maseczkach (poważnie mówię, motywacja jest ideologiczna) i, choć w tym samym
wieku jesteśmy, ja wyglądam zdecydowanie młodziej, a używam tego wszystkiego
więcej. Zależy też, jaką kto ma skórę. Sucha starzeje się szybciej, a tłusta
wolniej. Zależy, jaką pracę się wykonuje, czy w klimatyzowanym pomieszczeniu,
czy nie, czy 10 godzin przed monitorem, czy nie, dużo na powietrzu czy mało -
to wszystko ma ogromne znaczenie. Nie zawsze więc to, co dobre dla jednej
osoby, jest też dobre i dla drugiej. Najważniejsze to nie generalizować, tylko
znaleźć swoją drogę :)
Krusz.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|