Data: 2004-04-07 10:29:07
Temat: Re: de Mello - kropka nad i
Od: "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:c4josp$lja$1@news.onet.pl...
> No to jak PD? Dajesz "cos" czy wymiekasz? ;)
Tak żeś mnie zażył, że przez 3 dni siedziałem skulony, zastanawiając się jak
nie wymięknąć :)
> ==
> To moze tak: zgadzam sie ze dM wykreowal cala game
> procedur, dobrze korespondujacych z modelem rzeczywistosci
> (substytutem rzeczywistosci) jaki przy okazji 'stworzyl', co jako
> calosc jawi sie jako atrakcyjna wykladnia (w rzeczywistosci:
> iluzja) ktora sprzedaje jako powiedzmy _wiedze_ wykraczajaca
> poza [to co rozumie jako] rzeczywistosc (pseudo-transcendentna).
Mówisz o procedurach, które w jakiś tam sposób korespondują z jakimś tam
modelem rzeczywistości. Nie wiem, może nieco spłaszczam zagadnienie - ale
gdy słyszę hasło "model" kojarzy mi się ono z jakimś bardziej lub mniej
prawdopodobnym wytworem wyobraźni. Rewelacje dM - jak to nazywasz, nie mają
na celu "przekabacenia" z jednej ideologi/modelu na inny bo niby lepszy. One
poprostu pokazują że to co my traktujemy jako rzeczywistość - są to tylko
bardziej lub mniej udane modeliki. Ot przykładzik (może bez cytowania).
Gdzies tam wybuchł spór czy ważniejsza jest Matka Boska X czy Y. Ludzie nie
zauważają, że Matka boska X czy Y to tylko wytwór wyobraźni. No dobra,
głupota czystej wody niby, bo jak można być tak ograniczonym ? Ale z drugiej
strony ilu ludzi u nas biega na Jasną Górę oddać hołd kawałkowi pomalowanego
drewna obwieszonego złotem ? I teraz co ma do do tego dM - ano to, że kawał
rzeźbionego drewna to kawał drewna a nie Jezus. Jest to więc odpowiedź na
pytanie czym nie jest Jezus, a nie czym jest Jezus. Nie widzę u dM wciskania
mi jakiegoś innego modela w miejsce starego - nie o to chodzi. Jest tam
pokazany dla przykładu wąziuteńki zbiór modelików funkcjonujących w naszej
głowie, a które my uznajemy za obiektywną rzeczywistośc. Dlaczego ludzie
róznią się od siebie ? Bo w łepetynce każdego, funkcjonuje zupełnie inny
modelik rzeczywistości. Warto poprostu wiedzieć, że samemu operuje się na mo
delach lepszych/gorszych a nie na rzeczywistości - i do tego sprowadza się
cała "indoktrynacja :)" dM - a nie do chęci "kurwagomaćuświadmiania" (To dla
Tycztomka, co by se mógł po mnie pojeździć, jeśli to czyta) głupich ludzi.
> BTW masz piwne oczy PD? :)
Zielone, piwny to mam oddech wieczorem :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|