Data: 2005-04-02 16:18:24
Temat: Re: deczko OT Re: 12 lat roznicy
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ania K. pisze:
> W takiej sytuacji wogóle nie widzę potrzeby ustrzegać się przed tym
> uczuciem. Toż to piękne uczucie i jakie energetyzujące.
No i o to mi cały czas chodzi :)
> Jeżeli jestem świadoma, że nie tylko mój TŻ jest atrakcyjny, że tych
> facetów jest całe mnóstwo, którzy mogliby mnie zainteresować, to
> jestem bardziej uważna. Tak mi się przynajmniej wydaje.
Teraz już rozumiem. Ale swoją drogą jeśli życie danej kobiety z TŻ'em jest
faktycznie w pełni satysfakcjonujące, to de facto nawet nie musi ona
specjalnie uważać, by nie zacząć interesować się innymi facetami, bo tak czy
siak nie będzie nimi zainteresowana :)
> W momencie kiedy zaczyna coś iskrzyć to też jestem tego świadoma (w
> przypadku gdybym uważała, że nikogo poza TŻ nie ma interesującego, a
> taki pojawiłby się ja w swojej pewności takiej niemożliwości nie
> zauważyłabym pewnie tych granic, które przekraczam) i mogę tym w
> jakiś sposób pokierować.
Zgadzam się w 100%, że gdy już sobie uświadomisz to iskrzenie, to możesz tym
pokierować.
Mnie chodziło tylko i wyłącznie o to, że nie jesteś w stanie pokierować
sytuacją, która dzieje się tuż przed samym iskrzeniem. No chyba, że
pokierujesz tym w taki sposób, że zawiążesz sobie oczy, zatkasz uszy albo
przyjmiesz zasadę, że w ogóle nie będziesz nawiązywać żadnych kontaktów z
płcią przeciwną ;-)
--
PozdrawiaM
|