Data: 2003-11-04 12:23:59
Temat: Re: delikatna sprawa c.d.
Od: "Ania K." <ania-kwiecien(wywalto)@o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jola B." <j...@b...art.pl> napisał w wiadomości
news:bo80fq$1pl$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Serdeczne dzięki za radę. Tak właśnie zrobimy -powoli ale jednak. Nie
> odjeżdzamy zresztą daleko: ok 30 km.Pewnie początkowo będę często zaglądać
> do , robić mu pranie , gruntowne sprzątanie i zapasy jadła.
To Twój syn ma 22 lata czy 2 lata? W tym wieku każdy powinien już umieć
sprzątć, nie mówiąc o gruntownym sprzątaniu. Będziesz przyjeżdżać i myć Mu
okna itp??? Nie dziwię się, że nie chce abyś się wyprowadziła.
Ale co raz
> żadziej. Nie ,nie zamierzam być dochodząc służącą ale w ramach rozsądku
> pomóc dziecku.
W ramach rozsądku oczywiście trzeba pomagać, ale sprzątanie i pranie nie
mieści się w moim rozsądku.
> > Mam nadzieję że nauczy się z czasem być samodzielnym dorosłym
> człowiekiem.Jeśli zaś chodzi o więź emocjonalną w każdej chwili w dalszym
> ciągu będzie mógl nam się zwierzyć ,poradzić i opowiedzieć swoje
> przeżycia -przyjeżdzając do nas lub telefonicznie.Już zresztą powoli godzi
> się z tą myślą -duzo rozmawiamy.
To właśnie jest IMO ta rozsądna pomoc.
--
Pozdrawiam serdeczniasto
Ania >:-)<-< i Rozalka (09.07.03.)
gg. 1355764
z adresu (wywalto)
|