justy napisał(a):

> hmm, ja też. mam model sprzed 10 lat. stale jest świetny. może z czasem
> Philips zaczął robić produkty o gorszej jakości?
>
>

Wszystko zależy od indywidualnych czynników. Też mam satinelle sprzed
10, no może 8 lat... Kosztował mnie wtedy kupę kasy, bo prawie 300 zł,
które uważam za wyrzucone w błoto...
Dokładnie tak jak napisała Kruszyna urywa włoski, nóg od niego nigdy nie
miałam idealnie gładkich, ale byłam twarda jeśli już kupiłam to używałam
przez kilka lat... Niestety z moją tendencją do wrastania włosów uważam
to za ogromny błąd. Nogi miałam całe w bliznach. Zaprzestałam jakiś rok
temu i juz moje nogi zaczynają wyglądać w miarę ładnie, blizny powolutku
bo powolutku ale się goją :)
--
Pozdrawiam,
Justyna
Moje nowe "stare" zdjęcie:
http://poznan4u.pl/pyrypy.php?s=su&u=708