Użytkownik "Księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...pl> napisał w
wiadomości news:et688s$imt$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Jurek wrote:
>> Użytkownik "księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...pl>
>> napisał w wiadomości news:et4bt8$g9f$2@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
>>> Zrozumiałam bardzo dobrze. Może nie przeczytałaś tego co napisał,
>>> zacytuję:
>>> "Na "dobrej" diecie
>>> człowiek nie tyje ani nie chudnie."
>>>
>> Powtórzę. jaśniej, bo kiepsko rozumujesz Telimeno. Na diecie
>> optymalnej człowiek ani nie chudnie ani nie tyje, ponieważ ma zawsze
>> prawidłowa wagę!!! I to było tak ciężko zrozumieć?
>
> Czy mnie oczy mylą, czy i mój cytat i to co tutaj napisałeś znaczy to
> samo?...
> I jak to się ma do chęci zrzucenia kilogramów?
> Teli.
Dobrze, napiszę "z innej beczki"...:))) kto przechodzi na dietę optymalną, a
ma nadwagę, to obowiązkowo chudnie do wartości, które ma zapisane w genach
jako waga należna, lub waga genetycznie uzasadniona. Chudnięcie jest od
pierwszego dnia diety przy znacznie zmniejszonej racji tłuszczu aby organizm
pobierał kwasy tłuszczowe z tkanki zapasowej. I tego tłuszczu nie może być
więcej jak 1,5 do 2 g na 1 g białka. Chudnie się od 1 do s,5 kg tygodniowo.
czasem maja problemy z chudnięciem osoby, które reagują na stres
żarłocznością. A to dlatego, że ich enzym lipazy liporoteinowej jest
"nieczynny" na wskutek złej diety, czasem jego funkcja jest zdegenerowana
różnymi lekarstwami, antybiotykami czy hormonami. Ale też można wyzwolić
jego funkcję. Znam skrajny przypadek kobiety (powtarzam, bardzo skrajny), że
kobieta na diecie optymalnej zacżęła gwałtownie chudnąć dopiero w trzecim
roku diety. I schudła kilkanaście kilogramów, do swojej prawidłowej wagi.
"Nieczynność" tego enzymu można ominąć stosując prądy selektywne, prądy
podnoszące układ sympatyczny, które to działają na zakończenia nerwów
wyzwalając adrenalinę i noradrenalinę, i one są w tym wypadku odpowiedzialne
za spalanie kwasów tłuszczowych. Ale stosowanie samych prądów nic nie daje
bez zmiany na dietę optymalną. Bo co się schudnie od zabiegów prądami,
przytyje się na wskutek diety.
Pozdrawiam Jurek M.