« poprzedni wątek | następny wątek » |
91. Data: 2007-03-10 07:21:16
Temat: Re: dieta cambridgeMarcin 'Cooler' Kuliński napisał(a):
> Wiec jak to jest? Jak optymalny napisze na grupie, ze dzieki DO schudl,
> pozbyl sie alergii, jaskry, cukrzycy czy wrastajacych paznokci, to jest
> to dowod czystej wody (bo innych niestety sie tu nie prezentuje: brak
> jakichkolwiek statystyk z dzialalnosci Arkadii, a pseudonaukowe
> teoretyzowanie dowodem na cokolwiek byc nie moze z definicji), ze DO
> dziala. Jesli jednak ktos stosujacy diete X stwierdzi, ze dzieki niej
> schudl, to nie jest to zadnym dowodem, bo "każdy człowiek (jak linie
> papilarne) jest inny". Po raz kolejny widac "wyjatkowosc" diety
> Kwasniewskiego :)
Dokładnie tak jest :) Logika Kalego przeplatana cudem z nad Sekwany ;P
j.
--
http://www.BSGwTVP.info - Battlestar Galactica w TVP2
Najlepszy serial sci-fi ostatnich lat nareszcie w Polsce!
Nie przegap - powiadom przyjaciół o ataku Cylonów!
Jeszcze dziś podpisz apel do telewizji o zmianę pory emisji!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
92. Data: 2007-03-10 07:47:19
Temat: Re: dieta cambridgeJureczkowa napisala:
> "Jeff" <j...@a...pl> a écrit dans le message de news:
> 7...@n...onet.pl...
>
> > Hmm....moja plec jest ustabilizowana.
>
> w zawiazku z czym twoje pseudonimy raz sa rodzaju zenskiego , a raz
> meskiego? I na poczatku twojej "wirtualnej" aktywnosci cos mowilas o synie
> ktorego urodzilas? Jezeli jest "on" to czemu po tych urodzinach nie grzmailo
> we wszystkich mediach?
Skoro tak sie mna interesujesz, to ci cos zdradze.
Wyobraz sobie, ze urodzilem nie syna, ale corke i jestem pierwszym na swiecie
facetem po trzydziestce ktoremu sie to nareszcie udalo:)
> > Natomiast z toba jest wyraznie cos nie tak i to nie tylko pod wzgledem
> > psychiatrycznym, Jureczkowa:)
>
> jakas poglebiona diagnoza? dobra w tym jestes. A moze przepowiesz moj zgon,
> w tym to jestes "wystrzalowa" opty-trupy to Ty widzisz wszedzie i calymi
> masami :))
Nie wiem czy to diagnoza. Jest to w kazdym razie stwierdzenie faktu.
Jesli chcesz koniecznie wiedziec kiedy nastapi twoj zgon, to udaj sie do wrozki.
Ja niestety wrozyc ani przepowiadac nie potrafie.
Przykro mi z tego powodu, ale coz...tych umiejetnosci nie posiadam.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
93. Data: 2007-03-10 08:37:45
Temat: Re: dieta cambridge
Użytkownik "januszek" <j...@p...irc.pl> napisał w wiadomości
news:slrnev4n3c.alo.januszek@lexx.eu.org...
> Marcin 'Cooler' Kuliński napisał(a):
>
> > Wiec jak to jest? Jak optymalny napisze na grupie, ze dzieki DO schudl,
> > pozbyl sie alergii, jaskry, cukrzycy czy wrastajacych paznokci, to jest
> > to dowod czystej wody (bo innych niestety sie tu nie prezentuje: brak
> > jakichkolwiek statystyk z dzialalnosci Arkadii, a pseudonaukowe
> > teoretyzowanie dowodem na cokolwiek byc nie moze z definicji), ze DO
> > dziala. Jesli jednak ktos stosujacy diete X stwierdzi, ze dzieki niej
> > schudl, to nie jest to zadnym dowodem, bo "każdy człowiek (jak linie
> > papilarne) jest inny". Po raz kolejny widac "wyjatkowosc" diety
> > Kwasniewskiego :)
>
> Dokładnie tak jest :) Logika Kalego przeplatana cudem z nad Sekwany ;P
>
> j.
popieram przedmówców: Marcina i Januszka. uważam też, że wszelka polemika w
sprawie jest bezcelowa :)))
hołk :)
Małgosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
94. Data: 2007-03-10 08:57:35
Temat: Re: dieta cambridgeMałgosia pisze:
> popieram przedmówców: Marcina i Januszka. uważam też, że wszelka polemika w
> sprawie jest bezcelowa :)))
To nawet nie chodzi o to, ze "w sprawie". Jakakolwiek polemika z ta
osoba jest bezcelowa.
--
Skurcze w nogach sa rowniez czasami przyczyna zlej pracy watroby.
[Złota Księga Optycytatów]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
95. Data: 2007-03-10 13:23:20
Temat: Re: dieta cambridge
"Jeff" <j...@a...pl> a écrit dans le message de news:
5...@n...onet.pl...
>> Skoro tak sie mna interesujesz, to ci cos zdradze.
> Wyobraz sobie, ze urodzilem nie syna, ale corke i jestem pierwszym na
> swiecie
> facetem po trzydziestce ktoremu sie to nareszcie udalo:)
i starannie to ukrylas!? a tak strasznie uwielniasz byc doceniana :)
> Nie wiem czy to diagnoza. Jest to w kazdym razie stwierdzenie faktu.
masz na to jakies scisle tajne lamane przez poufne dane statystyczne ! ktore
chowasz gleboko poda materacem :)))))
> Przykro mi z tego powodu, ale coz...tych umiejetnosci nie posiadam.
o rany !!!! Ty czegos nie wiesz!? nie moze byc!!!
Jurek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
96. Data: 2007-03-10 19:56:51
Temat: Re: dieta cambridge
Użytkownik "Jurek" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:esst4o$of3$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>>> Ja jestem dowodem na to, że po Cambridge się nie tyje.
>>
> Nie jesteś żadnym dowodem, ponieważ każdy człowiek (jak linie papilarne)
> jest inny, ma inna przemianę materii dostosowaną do swojej diety, ma tylko
> swoje właściwości osobnicze...
Tak samo nie można mówić, że to zła dieta, po której wraca się do
poprzedniej wagi. Jednym służy innym nie, jedni tyją inni nie.
Pozdrawiam
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
97. Data: 2007-03-10 20:13:18
Temat: Re: dieta cambridge
Użytkownik "Jurek" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:essti2$pot$1@atlantis.news.tpi.pl...
Tym:
>>> organizm "zjada" własne białka w okresie głodówki.
Dlatego dieta Cambridge składa się głównie z białka.
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
98. Data: 2007-03-10 20:14:15
Temat: Re: dieta cambridge
Użytkownik "księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...pl> napisał w
wiadomości news:esv2kv$nhe$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Jurek" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:esst4o$of3$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>>>>> Ja jestem dowodem na to, że po Cambridge się nie tyje.
>>>
>> Nie jesteś żadnym dowodem, ponieważ każdy człowiek (jak linie papilarne)
>> jest inny, ma inna przemianę materii dostosowaną do swojej diety, ma
>> tylko swoje właściwości osobnicze...
>
> Tak samo nie można mówić, że to zła dieta, po której wraca się do
> poprzedniej wagi. Jednym służy innym nie, jedni tyją inni nie.
>
Zaprzeczasz sama sobie. Jak można mówić o dobrej diecie, jeżeli z powrotem
tyje się te kilogramy, które z mozołem straciło...:))) Na "dobrej" diecie
człowiek nie tyje ani nie chudnie. Znam takich na DO, którzy popełniają
znaczące błędy w żywieniu, a mają tendencje do tycia. Ale oni znają swoje
błędy i wiedzą jak błyskawicznie powrócić do swojej właściwej wagi. I taką
dietę nazywam dietą "dobrą"...
Pozdrawiam Jurek M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
99. Data: 2007-03-11 15:51:30
Temat: Re: dieta cambridge
Użytkownik "Jurek" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:esvc1a$9qo$3@nemesis.news.tpi.pl...
>>>>>> Ja jestem dowodem na to, że po Cambridge się nie tyje.
>>>>
>>> Nie jesteś żadnym dowodem, ponieważ każdy człowiek (jak linie papilarne)
>>> jest inny, ma inna przemianę materii dostosowaną do swojej diety, ma
>>> tylko swoje właściwości osobnicze...
>>
>> Tak samo nie można mówić, że to zła dieta, po której wraca się do
>> poprzedniej wagi. Jednym służy innym nie, jedni tyją inni nie.
>>
> Zaprzeczasz sama sobie. Jak można mówić o dobrej diecie, jeżeli z powrotem
> tyje się te kilogramy, które z mozołem straciło...:)))
Nic nie rozumiesz :(
> Na "dobrej" diecie człowiek nie tyje ani nie chudnie.
???
Chyba nie o takiej diecie tutaj rozmawiamy. My rozmawiamy o diecie, na
której pozbywa się zbędnych kilogramów.
> Znam takich na DO, którzy popełniają znaczące błędy w żywieniu, a mają
> tendencje do tycia. Ale oni znają swoje błędy i wiedzą jak błyskawicznie
> powrócić do swojej właściwej wagi.I taką dietę nazywam dietą "dobrą"...
No przecież trochę wyżej napisałeś, że dieta, od której się chudnie jest
zła. To jak to w końcu jest? i kto sam sobie zaprzecza - ja, czy Ty?
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
100. Data: 2007-03-11 18:10:16
Temat: Re: dieta cambridge
Użytkownik "księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...pl> napisał w
wiadomości news:et18ph$n77$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Jurek" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:esvc1a$9qo$3@nemesis.news.tpi.pl...
>
>>>>>>> Ja jestem dowodem na to, że po Cambridge się nie tyje.
>>>>>
>>>> Nie jesteś żadnym dowodem, ponieważ każdy człowiek (jak linie
>>>> papilarne) jest inny, ma inna przemianę materii dostosowaną do swojej
>>>> diety, ma tylko swoje właściwości osobnicze...
>>>
>>> Tak samo nie można mówić, że to zła dieta, po której wraca się do
>>> poprzedniej wagi. Jednym służy innym nie, jedni tyją inni nie.
>>>
>> Zaprzeczasz sama sobie. Jak można mówić o dobrej diecie, jeżeli z
>> powrotem tyje się te kilogramy, które z mozołem straciło...:)))
>
> Nic nie rozumiesz :(
>
Dobrze...nic nie rozumiem....nic nie wiem...tylko, że ja nie potrzebuję ani
przytyć ani schudnąć, a zdrowie mam też doskonałe, energii wystarcza mi na
uprawianie prawie wyczynowo sportów mimo 59 lat...:)))
Pozdrawiam Jurek M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |