Data: 2004-04-27 09:44:32
Temat: Re: dieta niełączenia
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah>
napisał
w wiadomości news:c6l7de$cot$1@inews.gazeta.pl...
> Trapez w wiadomości news:c6l5vh$gp6$1@news.telbank.pl pisze:
> Jesli pasaz tresci pokarmowej bedzie trwal tyle czasu, ile potrzeba,
Właśnie :)
> to rozne srodowiska w roznych czesciach przewodu pokarmowego
> nie beda mialy na siebie zadnego wplywu.
Dokładnie. I dodam jeszcze, że dostęp enzymów będzie skuteczniejszy,
jeśli w tej papce nie będzie zbyt dużo
błonnika, który w trawieniu enzymatycznym pokarmu bardzo PRZESZKADZA,
co niestety powoduje duże marnotrawstwo produktów spożywczych i ich
niską przyswajalność. W takiej sytuacji
organizm nadal jest głodny, czyli odwracając kota ogonem
- taki rodzaj żywienia wzmaga apetyt... :)
Wzmaga się duża przelotowość przez przewód pokarmowy i marnotrawstwo
zjedzonego pokarmu. Czy naszą planetę na to
stać? Inaczej jest z roślinożercami, one trawią i wchłaniają
ten pokarm doskonale i nic się nie marnuje. Duża ilość błonnika
w pokarmie człowieka, to bardzo pozorna "zaleta".
Krystyna
|