Data: 2004-01-15 17:48:41
Temat: Re: dietetyk
Od: "Lara" <l...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "beatka" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bu6462$ne0$1@helios.nd.e-wro.pl...
> (...) jestem wegetarianką więc moje potrawy składają się z warzyw,
>owoców i nabiału. Nie jem białego pieczywa ani potraw mącznych, (...)
> a i tak waga od paru miesięcy stoi w miejscu.
Cześć Beatka!
Moje codzienne menu już od 8 lat składa się z identycznych składników, z
jedną tylko różnicą - jem również ryby. 2 lata temu na skutek terapii
hormonalnej przytyłam 5 kg, których do grudnia ubiegłego roku w żaden sposób
nie mogłam się pozbyć. I tu pewnie Cię zaskoczę tym, co napiszę, ale...
zrzuciłam je niemal natychmiast, gdy do swojej diety wprowadziłam unikany
wcześniej jak ogień, tłuszcz :) Wszystkie spożywane przeze mnie odtłuszczone
sery, czy jogurty zamieniłam na wysokotłuszczowe a do przygotowanych potraw,
jak już się pewnie domyślasz wprowadziłam optymalne proporcje (w moim
przypadku polegało to jedynie na zmniejszeniu ilości węglowodanów). Z
niczego nie zrezygnowałam, a jedyna różnica w moim odżywianiu się polega
tylko na tym, iż na kolację zamiast skromnej porcji gotowanych "na samej
wodzie" warzyw, jem sobie truskawki z galaretką i bitą śmietanką, a mimo to
jestem chudsza o 5 kg :) Polecam ten sposób :)
pozdrawiam
L
|