Mając szerokie możliwości wyboru wyszło im "nagle", że "najbardziej"
strategiczne punkty dla rozbudowy ich potencjału militarnego leżą
w Europie.

Pytanie: co jest głównym celem tej ich strategii: antyterroryzm czy Europa?

USA: antyterroryzm oczywiście /ble-ble-ble/.

tnr: tak, tak, potwierdzam, antyterroryzm przecież /ble-ble-ble/.


No tak, ale terroryści pochodzą spoza Europy, więc jakim-żesz cudem?

Przecież państwa w Europie nie potrzebują ani trochę by podnosić swą
obronność "bajdełej" ofiarowania się amerykańskim strategiom takim
czy innym.
Wspólna walka z terroryzmem: OK, ofiarowywanie się USA bo /ble-ble-ble/:
nie-OK.


PS: obstawiam, że jednak Europa. :)

--
CB


Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:g1ov3s$qqs$1@news.onet.pl...

> możliwe, że ta obronność podnosi się niejako bajdełej :)