Data: 2010-07-27 14:22:03
Temat: Re: dlaczego chorujemy?
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
sundayman napisał(a):
> >Nawet nie chce mi si? tego be?kotu odkr?ca?, ale jak to, nie wiesz
> >nawet tego, ?e mamy te? histori? g?upoty w polsce, nawet ksi??ki
> >historyczne pisz? o idiotach polakach, bo jaka jest polska historia ,
> >jest g?upot? przewalaj?c? si? przez stulecia.
>
> No dobrze. Ja te? (niestety) nadmiernie cz?sto u?ywam (cho?by my?lowo
> jedynie) brzydkiego sformu?owania
> "ta banda debili" , ale, my?l?, ?e odreagowanie bie??cych frustracji to
> jedno, a wyci?ganie zbyt og?lnych wniosk?w to drugie...
> Poza tym - niestety jest to przejaw mojego w?asnego , jakby to uj??...nie
> tyle intelektualnego - co duchowego niedorozwoju.
>
> I - ku w?asnemu poniek?d zaskoczeniu - chyba bym jednakowo? broni? tej bandy
> debili...to jest naszego narodu chcia?em powiedzie?,
> przed flekowaniem, jako najg?upszego spo?ecze?stwa na ?wiecie. Co prawda
> ksi??ki przytoczonej nie znam (ale przelec?, ?e tak to ujm?)...
> ale - tak pobie?nie znaj?c nasz? histori?, tudzie? histori? w og?le, tudzie?
> obecny stan przeci?tnej ?wiadomo?ci tu i ?wdzie (to jest w Polszcze, i w
> paru miejscach na ?wiecie) - nie by?bym a? tak surowy dla NAS POLAK?W. No,
> najbardziej by?ym mo?e surowy dla odr?bnego szczepu POLAK?W PRAWDZIWYCH, ze
> szczeg?lnym uwzgl?dnieniem POLAK?W PRAWDZIWYCH KATOLIK?W, bo oni
> rzeczywi?cie bardzo si? staraj? zas?u?y? na kolegi opini?...
>
> Rozmaite wkurwiaszcze zachowania i pogl?dy w dziedzinie obyczajowej (tudzie?
> politycznej) to jednak cz?ciowo usprawiedliwiam, bo?
> mo?e i historia nasza tu i ?wdzie g?upot? stoi - to i jednak warunki
> "og?lne" te? nie zawsze korzystne by?y (a raczej przewa?nie nie by?y).
> I powiem wi?cej - jak tak na codzie? ogl?daj?c TVN24 s??w mi obra?liwych
> brakuje, to zaryzykowa?bym, ?e idzie ku lepszemu.
> Powooooliiiii.... obijaj?c si? o ?ciany, czasem (przewa?ne) po par? razy
> przerabiaj?c te same lekcje, ale jednak - ku lepszemu.
>
> Wstyd mi to pisa?, bom zawsze widzia? w sobie ch?tniej mizantropa, ale
> jednak - no musz? by? jako? tam
> sprawiedliwy... znaczy nie chcem ale muszem...
Ta książka jest nadzwyczaj słuszna, jest przede wszystkim
odpompatycznieniem naszej mani wielkości i naszej wielkiej historii.
Polacy od zawsze szli w ogonku europy, a w czasach baroku byliśmy
najgłubszym narodem w europie, dlatego straciliśmy niepodległość. To
były czasy inkwizycji i wiele oświeceniowych dzieł było cenzurowane,
czyli wogóle nie wchodziło w społeczeństwo, kulturę zastąpiono
dewocjonaliami. Tak jak obecnie katolicy atakują galerie, artystów
stawiają przed sądem, nawet nierozumiejąc o co chodzi.
To w baroku spowodowało upadek polskiego piśmienictwa i jakiekolwiek
zarientowanie się w sytułacji w Polsce, nasza głupota nas rozebrała.
Teraz w statystykach nas w stosunku do obecnej europy figurujemy znowu
jako debile europy. Tu nic nie kwitnie, pod względem nauki , kultury,
sporadyczne są to przypadki, samym rozwojem jesteśmy kilka wieków do
tyłu. No i przecież widzimy, że Kaczyński zabił się z głupoty,
zabijając głupotą pasażerów, gdzie się go czci niczym bohatera
narodowego. Książka też atakuje ten wieczny nierealistyczny mit
powstań, polskiego patryjotyzm, który powoduje brak rozwoju i
celebrację mitów narodowych, to widzimy na własne oczy.
|