Data: 2004-04-08 23:08:12
Temat: Re: dlaczego jesteśmy smutni :( ?
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
shadowofdarknes:
> No tak tylko że otoczenie nie wyklucza hedonistycznego stylu życia.
Owszem. :)
Tylko wybieranie z rzeczywistosci tego co ~najlepsze nie oznacza
jeszcze akceptacji dla tego co zasmuca, wiec np hedonizm jest
jak proba radzenia sobie z grypa przy pomocy cukierkow.
> Nie mówię żeby wszystko robić dla własnej przyjemności, ale żeby
> sobie robić chwile przyjemności żeby sie "naładować" pozytywną
> energią ;))))
Jesli ktos ma byc szczesliwy to pozytywna energia nie moze pochodzic
z zewnatrz, ale musi byc wyzwalana z wnetrza czlowieka.
Hedinistyczne lekarstwo tymczasem dziala bardzo powierzchownie
i krotko. :)
> Wiem ze czasem można kogoś tym zranić - wtedy trzeba przystopować.
To takze, ale nawet pomijajac te kwestie, radosc (energia) powinna
wyplywac z glebin wnetrza czlowieka - w przeciwnym razie mniej lub
bardziej powierzchowne radostki nie spowoduja 'znikniecia' glebiej
siegajacego smutku. :)
--
Czarek
|