Data: 2004-04-09 07:17:21
Temat: Re: dlaczego jesteśmy smutni :( ?
Od: "tycztom" <t...@i...pw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
->J.E. shadowofdarknes<- c54if9$gc8$...@n...news.tpi.pl
naszkrobal/a:
> No, a co wy myślicie na ten temat ??
jesteś "niewiastą" /też to przerabiałem/ ;)
oTTo
P.S. Zniewieściały facet nigdy by się nie domyślił, że jedyne i
najlepsze co może dla siebie /i innych/ zrobić,
to raptownie stać się "najgorszym s****m w dolinie" - nie pozbywając się
jednocześnie tej "niewiasty". Właśnie tak skrajne rozpostarcie skrzydeł
może być zupełnie wystarczające do malowania właściwych odcieni
/bardziej świadomie/. W przeciwnym wypadku robi się mdło: idziesz do
cukierni gadasz o ciastkach ale idziesz na wojnę i też gadasz o
ciastkach.
/nie pomniejszając MIMO_WSZYSTKO roli tych ciastek - wrażliwy facet
jesteś, co? No szlifuj, szlifuj.../
Oczywiście w tym wypadku /pisałem już/ "piekło" wykorzystujesz do
szlachetnych celów.
P.S.S. Mnie bazgraj, więcej myśl.
|