Data: 2005-07-25 20:53:20
Temat: Re: dlaczego ludzie cierpią?
Od: "Paula" <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:dc2ph6$g82$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Aleandra" <a...@n...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:dc2f4e$e85$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Niezupelnie. Bo Pauli (i mnie) nie przyszla do glowy sytuacja uczniow, o
>> ktorych wspomniales. Jednakze osoby, o ktorych wspominalysmy zachowuja
>> sie tak, jak Paula mowila.
> Lepszym haslem mogloby byc np. "zapytaj sie czego chcesz w zyciu" czy cos
> w
> tym rodzaju.
Owszem, mogą to być różne hasła, niekoniecznie "weź się w garść". Ale te
wszystkie hasła mają właśnie zmobilizować kosoś do tego, aby "wziął się w
garść", aby zechciał walczyć ze swoim obecnym stanem.
> Zreszta nie zawsze nalezy wziasc sie w garsc. Jesli np. jakiegos chlopaka
> opuscila dziewczyna,
> to musi byc czas na przeplakanie tego, brac sie w garsc mozna dopiero po
> pewnym czasie.
Tak, lecz my mówiłyśmy już o tym, że czasem trzeba popłakać, porozpaczać,
posmucić się, ale to nie może trwać wiecznie. Mówiłyśmy o kimś, kto trwa w
beznadzieji przez długi czas i nie próbuje się z tego wykaraskać.
Nietoperek
|