Data: 2003-04-15 13:12:38
Temat: Re: dlaczego tak właśnie wybieram?
Od: "Duch" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ali" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b7a04g$jef$1@news.onet.pl...
O kurcze, takie ciekawe a mi umknelo, moze cos dorzuce :)
... wiec juz czytajac maila, zaczelem sobie wyobrazac jako mogla by byc
tego przyczyna, cos tam zaczyna swiatac i nagle trafiam na fragment:
> .... w głębi duszy ciągle mam nadzieję, że
> jednak świat ma w sobie jakieś pierwiastki ideału i że być może stanie się
> cud. Jednak przecież to nieprawda.
I to jest przyczyna!!! Znam to! Prawdopodobnie jest tak ze nie potrafimy dac
sobie rade z ludzka nienawiscia, zloscia na nas plynaca, wiec zeby cos
z tym zrobic, lgniemy do tych ludzi zeby ich "naprawic", powiedziec im
"nie denerwuj sie, swiat jest dobry a ja cie kocham".
Ale to chyba nie dziala...
Wyjsciem jest chyba umiec odpychac agresje, zrobic sobie taka zbroje,
i uwalic agresora.
Zreszta ten "pierwiastek" mamy chyba wszyscy w sobie. Zobacz na te wszystkie
nowele Brazylijskie, ile tam jest kocham-nie kocham, nienawidze, przebacz...
po prosty my rowniez lubimy w tym sie troche pobabrac, a po co? Zeby cos
przerobic...
> A może to zwyczajnie i bardzo banalnie
> tylko chemia?
Nie - wydaje mi sie ze to co wyzej.
Duch
|