Data: 2001-09-03 09:18:36
Temat: Re: dlaczego tarasowe?
Od: k...@p...onet.pl (Krysia)
Pokaż wszystkie nagłówki
From: "Bogusław Radzimierski" <a...@o...pl>
Subject: RE: dlaczego tarasowe?
> No wlasnie ,nie wystarczy je posadzic w ogrodzie ,nalezy je pielegnowac w
> przeciwienstwie do innych roslin.One wymagaja zabiegow ,na okres zimowy
> nalezy je przenosic do zimnych pomieszczen z odpowiednia temperatura,
> oswietleniem.
Wsadzić do ziemi w ogrodzie i niech rośnie ! Bez pielęgnacji ? Nie tak sobie
to wyobrażam !!
Wydaje mi się, że przez większą włożoną pracę rezultaty dają większą
satysfakcję. W okresie zamierania wegetacji w naszym klimacie, można się
jeszcze cieszyć np. pełnią kwitnienia w mieszkaniu. Po za tym innej
możliwości upraw ogrodowych na razie nie posiadam.
> Sa kaprysne w uprawie, kwitna bardzo rzadko,a jak juz zakwitna
> to niemrawo,kwiaty mniejsze niz w naturze.
Tego jakoś nie zauważyłam. Wiele roślin "pobija na głowę" swoich krewnych w
znajomych ogrodach. A wiem, że tam też dobrze o nie dbają :)
> A te kubly w ktorych musza spedzic caly swoj okres wegetacyjny......
Wcale nie muszą to być "kubły". Tyle jest pomysłów, wystarczy trochę
inwencji.
> Nie przekonales mnie Krzysiu :-)))
> Pozdrawiam.
> Boguslaw Radzimierski.
Chyba nikt nie chce przekonywać na siłę do takiej albo innej formy uprawy.
Jedni lubię podwyższone grządki, inni jeziorko na pół ogrodu, a jeszcze inni
rośliny tarasowe. Tym się różnimy i chwała za to.
Pozdrawiam
Krysia
--
OnetKomunikator - porozumiesz się
z innymi [ http://ok.onet.pl/instaluj.html ]
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
|