" *madzik* " wrote:

> Chodzilo mi o cos innego :-)...
> piszac tak wychodzisz na jedze, ktora nie jestes.

Jak to nie? Jak to nie? ;)

> perspektywy.
> Hm, to moze Ty przejrzyj ten watek jeszcze raz :-)
> Inaczej powiem - wypowiadalam sie tam.

Widze, widze,
ale wiem po sobie ze czesto przy dłuzszych wątkach mam monitorowaną tylko
czesc dyskusji.

> Stanela po stronie osoby, ktora miala najwidoczniej uczucie bycia
> zaatakowana.

Tyle ze IMO Piernix swietnie sobei dała rade, i nei potzrebowała
jakiegokolwiek wsparcia. Dlatego uwazam, ze post Elfki, jak jzu pisałam,
miał tez na celu odgryzienie sie.
I jest to moje odczucie, i moze nie mam w tej chwili dobrej woli przy
intrerpretacji jej postu, ale to była moja pierwsza reakcja.

> A z drugiej strony:
> Co Twoje slowa: "Boszzzz, co za zakompleksiona istotka." wniosly do
> watku?

Hihi, był to wyraz mojej dezaprobaty dla postaci Elfki.


> Uwazam, ze nasza reakcja na slowa innych osob zalezy od nas. Albo
> szukamy pretekstu zeby moc to negatywnie odebrac [1], albo aby
> pozytywnie.

Czasami reakcja jest niezalezna od nastawienia.
Faktem jest, ze dopiero dzis poczytała wątek o balsamie do ust, i miałam to
na swieżo, a zaraz potem kolejny post Elfki.

> Czyli uwazasz, ze jesli ktos raz sie "nie popisal", to juz zawsze
> bedzie bedziesz go traktowac niemile?\

Ujmijmy to tak, dla mnie to jest ciąg "niepopisania sie". Day after day.

>>> Lia, albo dasz prawo do swobodnej wypowiedzi sobie (a powyzsza
> jest
>>> "swobodna") ORAZ innym osobom, albo zalozysz, ze ta grupa nie jest
>>> miejscem, gdzie sie nawzajem obrazamy robiac niemile personalne
>>> wycieczki. I wtedy wszystki uwazamy na to, jak zwracamy sie do
> innych.
> Chciaalbym, abys sie odniosla do tej czesci wypowiedzi.

Alez Elfka miała pełne prawo napisac na co tylko miała ochote, tak jak ja
miałam prawo to skomentowac. To jest wolnosc prawda :)


> Elfka imho na to miano jeszcze nie zasluzyla. [2]

Jak dla mnie całkiem efektywnie pracuje na to miano.

> Nie oczekuję, ze bedziesz udawac ze kogos lubisz.
> Ale mysle, ze mozemy zwlaszcza tutaj, na bardzo "babskiej" grupie
> (wszystkich panow niniejszym przepraszam, ale atmosfera jest
> faktycznie babska ;-) ), oczekiwac wzajemnego szacunku. Nawet bez
> lubienia.

Tutaj jest bardzo miło,
i na szczescie rzadko pojawiaj sie posty takie jak Elfki - dlatego
tymbardziej rażą.

> Uwazam ze powinnysmy byc solidarne, i ciesze sie ze Ty rowniez tak
> uwazasz!
> Dygrasja: Widzisz, Twoje powyzsze slowa moglyby (przy zlej woli
> czytajacego) zostac odebrane jako silne i niereformowalne TWA (w
> negatywnym znaczeniu towarzystwa).... A zakladajac, ze nie mialas tego
> na mysli, podaje Ci łapkę na poparcie solidarności i za sympatię do
> grupy :-)

Na kazdej grupie jest TWA, to dzieki niemu grupa ma trzon, szkielet itd. I
(nie)stety jest tak, ze to nowe osoby stają przed koniecznoscia
'dostosowania' sie i 'oswojenia'.


> Elfka tego nie robi. Fakt, czasem chlapnie cos niepotrzebnie, ale to
> cecha wiekszosci z nas. Poza tym, Lia, tak zupelnie szczerze - czy
> gdbyy tak powiedziala jakas inna dziewczyna ze starej gwardii [2], tez
> bys zareagowala _dokladnie_ tak samo? To nie atak, to pytanie.

No wiec odpowiadam, ze pewnie nie. Jak juz pisałam moja reakcja była silnei
uwarunkowana tym co przeczytałam w wątku balsamie.
I pewnie nawet gdyby to napisała "młoda gwardia", ale bez wczorajszej
przeszłosci jaka ma E., tez bym nie zareagowała.

>
> [1] czasem sie nie da pozytywnie, ale wtedy KF i bez stresu ;-)

Ideologicznie nie uzywam KFa :)


> [3] tak przy okazji, czy jesli jestem na tej grupie od samego
> poczatku, czy tez mnie uznajesz za "stara grupowiczke"? :-)

Ty mi sie raczej silnie kojarzysz z pl.soc.dzieci.
Nie wiem dlaczego... tak jakos, bardziej z tamtą grupą, niz z urodową ;)

--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=3338656