witam!
skuszona tym postem wybralam sie dzisiaj na stoisko Ziaja.
prawde mowiac, nie bylo na nim niczego nowego oprocz nowej lini zeli pod
prysznic. ceny odrobine (groszowe sprawy) nizsze niz w sklepach. jedyna
atrakcja (o ile mozna to tak nazwac) byla papierowa torba firmowa, do ktorej
pakowane sa kosmetyki. probek nie bylo. a sprzedawcy - no coz po prostu
podawali klientom towar, a ich wiedza o produktach pochodzila z czytania z
opakowan.
darka