Data: 2008-08-06 21:07:19
Temat: Re: dno
Od: i...@g...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
On 6 Sie, 04:27, Panslavista <p...@i...pl> wrote:
> A ja wymyłem i namoczyłem ogórki i przygotowałem solankę 5dag/1litr -
> rano będzie zakiszona kolejna bańka.
Mam "klęskę urodzaju" jeśli chodzi o ogórki - między innymi. Juz nie
wiem, co z nimi robić. Jakbyś mieszkał obok, tobym Ci przerzuciła
przez płot z 10 kg dziennie.
Ten sposób z trawą - świetny. Ja chwalę, mąż chwali. Mam ogóry
posadzone (z rozsady) na rozgarniętej pryzmie kompościku jak masełko,
obłożonej właśnie tą trawą. Super! - nic nie gnije, ogóreczki
czyściutkie sobie leżą na trawce wyschniętej, rozłażą się ładnie z
pryzmy na boki (też obłożone trawą) - bajka.
Śliwka mi się ułamała - tyle jest renklod w tym roku. Kurczę, pół
drzewa prawie poszło, podparliśmy za późno, bo czasu nie było pomyśleć
wcześniej. Ale konar żyje, śliwki na nim dojrzewają, może się jakoś
ześrubuje i podwiąże opaską czy cóś - masz jakiś pomysł?
|