Ewa Szczesniak napisala:
> Wiesz, bambusy to ja adoruje, ale niestety glownie na japonskich rysunkach.
> W ogrodzie nie mam szans tudziez miejsca. Robilam tylko za koncowke
> zbierajaca informacje :-)
> Ale lobby moge wzmocnic, sympatie do bambusow mam wystarczajaca :-)
> Pozdrowienia - Ewa Sz.

No to jeszcze ja (czy to juz wszyscy?:)

Pytalas tez o zroznicowaniu wielkosci i ulistnienia - sa gatunki jak
Phyllostachysy o lisciach niezbyt wielkich - np. ok. 10cm,
sa tez takie jak Sasa palmata - niewysoka i o lisciach ok. 30cm.
Moze ona stanowic ladny kontrast dla tych pierwszych.
Zamiast doswiadczenia mam do ogladania jej stanowisko wsrod
innych bambusow w Krakowie - w osrodku Manggha.
Wedlug mnie najbardziej bambusowo wyglada Pseudosasa - wlasnie tak,
jak na japonskich rysunkach (czyli w miare duze liscie, na galeziach
wyrastajacych rownomiernie na calej dlugosci pedu). Dobrze wyrosniety
Phyllostachys natomiast to taka dluga tyka z wiecha galezi u gory.

Co do fargesii, to w Niemczech pojawily sie sadzonki "new generation"
z nasion z kwitnienia sprzed ok. 3 lat. Z tymi bedzie spokoj
przez nastepne 100 lat.

Pozdrawiam calvi

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl