| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2006-10-24 22:42:52
Temat: Re: do okularnikówMarek Bieniek napisał(a):
>> starzejesz sie:-)))))))))))))))))))))))))))))))))))))0
>
> Niestety masz rację :)
Nie wiem dlaczego tak jest, że w komputerze wszystko czytam/widzę
normalnie, a jak czytam coś na papierze to już muszę okulary zakładać i
jest to dla mnie bardzo niewygodne. Nie mogę w tym czasie spojrzeć na
ekran telewizora, bo mi się w głowie kręci i na ekranie widzę "morkę".
--
Kaja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2006-10-25 06:12:19
Temat: Re: do okularnikówKaja napisał(a):
> Czytałam kiedyś jakiś artykuł na temat pogarszania się wzroku.
> Jakiś lekarz twierdził, że jak się czyta leżąc na brzuchu, to wada
> wzroku postępuje szybciej. To akurat przypadek pasujacy do mojej córeczki.
>
Geez, to może o jaskrze pisał? Jakoś nie widzę możliwości wpłynięcia
pozycji, w której się leży na postępowanie krótko/dalekowzroczności. Ja
na brzuchu często leżę, a moje dioptrie nie ruszają się z miejsca od 8
lat;]
pzdr.
R*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2006-10-25 19:04:35
Temat: Re: do okularnikówNie wiem dlaczego tak jest, że w komputerze wszystko czytam/widzę
normalnie, a jak czytam coś na papierze to już muszę okulary zakładać i
jest to dla mnie bardzo niewygodne. Nie mogę w tym czasie spojrzeć na
ekran telewizora, bo mi się w głowie kręci i na ekranie widzę "morkę".
--
Kaja
to sie nazywa starczowzrocznosc:-), chociaz glupio ktos nazwal zaburzenia
akomodacyjne, ktore powstaja po 40-tce. Po prostu do monitora patrzysz z 50
cm, a czytasz np z 30 cm (norma). Stad na 50 cm sobie radzisz, a na 30 juz
nie i trzeba dac cos plusowego.
pozdr.
casus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2006-10-25 19:05:27
Temat: Re: do okularników>u mnie tez nikt nie nosil, rodzenstwo sokoli wzrok... ja jeden. Caus kiedys
>pisal ze moze zmutowac gen sie sam z siebie no ale tez nie moja wina bo ja
>siebie nie robilem :) To tam nic, mysle ze za iles lat oprocz lasiku cos
>innego zrobia albo jeszcze ulepsza to co jest, to tylko wada. Ciekawe jest
>ze np nerw wzrokowy sie u wiekszosci rozwija dobrze, jak masz wade nerwu to
>nic nie zrobisz obecnie... A skubany tylko w jakis bardzo ekstremalnych
>przypadkach sie nie rozwija i mamy slepych od urodzenia. No nic i tak nikt
>nie odpowie mi pewnie na pytanie dlaczego ta durna rogowka sie nie robi
>idealnie :)
>
proste - idealy nie istnieja:-)))
pozdr.
casus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2006-10-25 22:26:01
Temat: Re: do okularnikówjimmij <j...@j...jj> napisał(a):
> Właśnie kupiłem swoje pierwsze w życiu okulary, tylko nie wiem czy
> dobre. Siakieś takie strasznie małe te bryle teraz produkują, że niby
> takie są modne. No i problem w związku z tym mam taki, że widzę dobrze
> tylko jak patrze na wprost. Jak tylko spojrzę w bok/górę/dół to już jest
> tragedia -- obraz staje się bardzo niewyraźny.
> Szczególnie męczące jest to, że nie mogę spojrzeć w dół. Przykładowo
> piszę coś na komputerze i chcę rzucić okiem na klawiaturę, muszę wtedy
> ruszać całą głową co jest cholernie upierdliwe. W sumie nawet jak patrzę
> na wprost to i tak widzę kątem oka granice okularów i oprawki, ale to mi
> tak bardzo nie przeszkadza.
>
> Też macie takie objawy? Można się do tego przyzwyczaić?
> Trochę się obawiam, że przez takie okulary mój wzrok się jeszcze
> bardziej popsuje. Nie wiem czy to ma znaczenie, ale dodam, że mam dosyć
> duże oczy.
>
A jeszcze tak się zastanawiam - czy na pewno dobrze masz zmierzony rozstaw
źrenic? Bo ja miałam kiedyś podobny problem, i okazało sie, że miałam źle
szkła docięte i osadzone w oprawkach - jakby ten środek nie wypadał na środku
i stąd były problemy z widzeniem.
A krawędzie w okularach zawsze sie jednak nieco widzi :( Trzeba się
przyzwyczaić, ewentualnie kupić sobie jak najlepsze szkła na jakie nas stać -
na przykład jakieś super Essilory z powłokami antyrefleksyjnymi i inne cuda
wianki - wtedy taki dyskomfort z odblasków, załamanych krawędzi na końcu etc.
jest jednak mniejszy i widzi się wyraźniej.
ps. nie rozumiem, jak może ciągle pokutować mit, że oko należy trenować za
pomocą szkieł o mniejszej niż wynika z wady mocy??? Przecież jak oko cały czas
akomoduje to w koncu wada się jeszcze bardziej pogłębia... ale pamietam, że
kiedyż mi także okulista mówił o tym, że mi się oko zaleniwi... no ale to było
dobre 15 lat temu ;)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2006-10-26 08:06:05
Temat: Re: do okularników Ewa <e...@g...pl> napisał(a):
> ps. nie rozumiem, jak może ciągle pokutować mit, że oko należy trenować za
> pomocą szkieł o mniejszej niż wynika z wady mocy??? Przecież jak oko cały
czas
> akomoduje to w koncu wada się jeszcze bardziej pogłębia... ale pamietam, że
> kiedyż mi także okulista mówił o tym, że mi się oko zaleniwi... no ale to
było
> dobre 15 lat temu ;)
Nie wiem, czy to mit, ale dopóki biegałam po nowe szkła gdy tylko gorzej
widziałam, zmieniałam je na silniejsze co ok. 3 kwartały. Gdzieś
dowiedziałam się, że oko musi pracować - i nie zmieniłam już szkieł od 20
lat. Chyba oczy "okularników" jako że są słabsze, bardziej reagują na
osłabienie organizmu, złe samopoczucie, niewyspanie, gorsze warunki
oświetleniowe itp. Trzeba im wtedy dać odpocząć - i przeczekać.
Oko ludzkie chyba nie jest takim sprzętem, w którego zasadach działania
następują gwałtowne zmiany technologiczne wykluczające metody naprawy sprzed
15 lat :-) Chociaż może i tu odezwą się teorie pana G., że ewolucja nie
istnieje?
A niektóre mity trwają tysiącleciami. :-)
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2006-10-26 15:04:12
Temat: Re: do okularników" Ewa" <e...@g...pl> writes:
> A jeszcze tak się zastanawiam - czy na pewno dobrze masz zmierzony rozstaw
> źrenic? Bo ja miałam kiedyś podobny problem, i okazało sie, że miałam źle
> szkła docięte i osadzone w oprawkach - jakby ten środek nie wypadał na środku
> i stąd były problemy z widzeniem.
Też się nad tym zastanawiałem, zwłaszcza że miałem mierzony rozstawu źrenic
trzykrotnie i za każdym razem miałem inny wynik!
Odpowiednio 65, 60 i 63mm. Okulary mam wyrobione z tym ostatnim pomiarem
i jako, że to z grubsza średnia z dwóch poprzednich więc mam nadzieję,
że jest ok...
--
jimmij
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2006-11-11 19:59:02
Temat: Re: do okularnikówjimmij napisał(a):
> Właśnie kupiłem swoje pierwsze w życiu okulary, tylko nie wiem czy
> dobre. Siakieś takie strasznie małe te bryle teraz produkują, że niby
> takie są modne. No i problem w związku z tym mam taki, że widzę dobrze
> tylko jak patrze na wprost. Jak tylko spojrzę w bok/górę/dół to już jest
> tragedia -- obraz staje się bardzo niewyraźny.
> Szczególnie męczące jest to, że nie mogę spojrzeć w dół. Przykładowo
> piszę coś na komputerze i chcę rzucić okiem na klawiaturę, muszę wtedy
> ruszać całą głową co jest cholernie upierdliwe. W sumie nawet jak patrzę
> na wprost to i tak widzę kątem oka granice okularów i oprawki, ale to mi
> tak bardzo nie przeszkadza.
>
> Też macie takie objawy? Można się do tego przyzwyczaić?
> Trochę się obawiam, że przez takie okulary mój wzrok się jeszcze
> bardziej popsuje. Nie wiem czy to ma znaczenie, ale dodam, że mam dosyć
> duże oczy.
>
Witam. Przyzwyczaisz się. Musisz nauczyć się obracać głowę w dól, górę i
na boki, gdy chcesz coś przeczytać. Teraz przyjdzie Ci patrzeć całą
głową, a nie samymi oczkami.
Pozdrawiam.
Alkmina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2006-11-11 20:08:53
Temat: Re: do okularnikówcasus napisał(a):
> Nie wiem dlaczego tak jest, że w komputerze wszystko czytam/widzę
> normalnie, a jak czytam coś na papierze to już muszę okulary zakładać i
> jest to dla mnie bardzo niewygodne. Nie mogę w tym czasie spojrzeć na
> ekran telewizora, bo mi się w głowie kręci i na ekranie widzę "morkę".
>
Bo masz okulary do bliży, a nie do dali. Starzejesz się i rączki Ci się
skróciły. Ja już muszę używać dwóch par okularów. Jednych do bliży,
drugich do dali.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2006-11-11 21:30:36
Temat: Re: do okularników
Użytkownik "Alkmina" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:6ae66$45562deb$57ce15c8$32269@news.chello.pl...
> casus napisał(a):
>> Nie wiem dlaczego tak jest, że w komputerze wszystko czytam/widzę
>> normalnie, a jak czytam coś na papierze to już muszę okulary zakładać i
>> jest to dla mnie bardzo niewygodne. Nie mogę w tym czasie spojrzeć na
>> ekran telewizora, bo mi się w głowie kręci i na ekranie widzę "morkę".
>>
> Bo masz okulary do bliży, a nie do dali. Starzejesz się i rączki Ci się
> skróciły. Ja już muszę używać dwóch par okularów. Jednych do bliży,
> drugich do dali.
sorki, ale cytujesz slowa, ktore nie napisalem - tnij tekst uwazniej:-)))
pozdr.
casus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |