| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-10-21 12:02:46
Temat: Skaza białkowa. Czy to jest rzeczywiście od białka...?Wczoraj byłem u znajomych:
Ich dzieciątko ma tzw skazę białkową.
http://www.atopowe-zapalenie.pl/atopedia/Skaza_bia%C
5%82kowa
Dziecku lekarz zalecił produkt o nazwie: Nutrogamina....czy jakoś
tak...(cholernie drogi 15 zł na puszkę, dziecko zjada 1 puszkę dziennie).
Wartość odżywcza:
Białko: 1,5 g (na 100 ml)
Węglowodany (tak jak normalne mleko)
Tłuszcz 2,7 g (prwie tak jak normalne mleko)
Póżniej cała tablica mendelejewa (witaminy takie śmakie)
No i wreszcie dwie ciekawostki:
Laktoza 0 g
Sacharoza 0g
(obydwa związki są węglowodanami)
Stąd od razu w mojej głowie zrodziło się parę pytań:
1) Czy skaza "białkowa" nie jest w rzeczywistośći skazą węglowodanową ?.
2) Jeżeli jednak jest to skaza białkowa, to co za rodzaj białka jest w tej
nutrogaminie,
i czy nie jest to czasami sproszkowane białko pochodzenia roślinnego
(zmielona fasola?).
3) Troszkę śmieszne pytanie (za mało czasu spędzałem u rodziny na wsi): co
dzieje się dalej z węglowodanem i tłuszcem wytrąconym z mleka w efekcie
produkcji sera białego.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ser
i jakie reakcje chemiczne zachodzą podczas wytrącania z mleka białka. (lub
wytrącania białka z fasoli)
--
Pozdrawiam
Dr.Endriu
nmp1(małpa)interia.pl
http://nmp1.w.interia.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-10-21 13:21:33
Temat: Re: Skaza białkowa. Czy to jest rzeczywiście od białka...?1. "Skaza białkowa" to określenie popularne, nie ma wiele wspólnego z
rzeczywistością (a przynajmniej nie musi mieć). Jak już sam się
dowiedziałeś, owa "skaza" to atopowe zapalenie skóry. Jeśli chcesz się
dowiedzieć więcej, szukaj w necie właśnie pod tym hasłem (plus: eczema
infantum, atopic dermatitis). W związku z tym Twoje pytania nt. białka i
węglowodanów uważam za załatwione - nie jest tak, że "skaza białkowa"
jest zawsze spowodowana alergią na jeden i ten sam alergen. Najlepiej po
prostu zapomnij o tej nieszczęśliwej nazwie.
2. Nutrogamina? Nie słyszałem o czymś takim. Jest Nutramigen i kosztuje
faktycznie coś koło 15 zł. Z tym, że puszka wystarczy na przygotowanie 3
litrów pokarmu (proszek rozpuszcza się w wodzie 9:1). Nie wyobrażam
sobie, żeby dziecko było w stanie zjeść to w ciągu jednego dnia.
3. W preparacie nie ma laktozy, sacharozy (i galaktozy), bo te składniki
(obok innych) także mogą powodować nietolerancję, a preparat nie jest
robiony specjalnie na pojedynczą alergię.
3. Preparat zawiera HYDROLIZAT białka mleka. Słowo hydrolizat ma tu
zasadnicze znaczenie. Hydrolizat na ogół nie powoduje nietolerancji,
którą powoduje białko macierzyste.
Co do technologii produkcji przetworów mlecznych - NTG.
Pozdrawiam
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-10-21 13:59:57
Temat: Re: Skaza białkowa. Czy to jest rzeczywiście od białka...?
> 3. Preparat zawiera HYDROLIZAT białka mleka. Słowo hydrolizat ma tu
> zasadnicze znaczenie. Hydrolizat na ogół nie powoduje nietolerancji,
> którą powoduje białko macierzyste.
>
> Co do technologii produkcji przetworów mlecznych - NTG.
Chmm..
http://kobieta.gazeta.pl/edziecko/1,55000,3026507.ht
ml
czyli po prostu białko rozłożone na drobniejsze cząsteczki.
No i z tego wynikające następne pytanie....
co to jest ta nieszczęsna hydroliza....?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Hydroliza
"reakcja chemiczna polegająca na rozpadzie cząsteczek związku chemicznego na
dwa lub więcej mniejszych fragmentów pod wpływem kontaktu z wodą lub parą
wodną"
Jak uzyskujemy reakcje hydrolizy...., ale to pytanie chyba nie na tą
grupę....chyba lepiej zapytać na chemii...
--
Pozdrawiam
Dr.Endriu
nmp1(małpa)interia.pl
http://nmp1.w.interia.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-10-21 14:03:06
Temat: Re: Skaza białkowa. Czy to jest rzeczywiście od białka...?Inna sprawa że po wpisaniu w google hydrolizat wyskoczyło 44,400 stron
tematyką zbliżoną do
kulturystyki....
Wszstko kręci sie wokól zagadnienia przyswajania białka......:)
--
Pozdrawiam
Dr.Endriu
nmp1(małpa)interia.pl
http://nmp1.w.interia.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-10-21 14:14:55
Temat: Re: Skaza białkowa. Czy to jest rzeczywiście od białka...?
Użytkownik "Dr.Endriu" <nmp1(to_skasuj)@interia.pl> napisał w wiadomości
news:ehd26b$uuj$1@news.interia.pl...
> Wczoraj byłem u znajomych:
>
> Ich dzieciątko ma tzw skazę białkową.
> http://www.atopowe-zapalenie.pl/atopedia/Skaza_bia%C
5%82kowa
>
> Dziecku lekarz zalecił produkt o nazwie: Nutrogamina....czy jakoś
> tak...(cholernie drogi 15 zł na puszkę, dziecko zjada 1 puszkę dziennie).
He he....my całe lata kupowaliśmy Bebilon Amino po 30zł za puszkę (a przez
moment za 60 zł, bo ministerstwo "zapomniało" o refundacji).
Puszka wystarcza dziecku nie jedzącemu jeszcze innych pokarmów (typu zupki)
na około 2,5 dnia, więc nie jest to chyba jakiś dramat finansowy -
przeciętny tatuś wydaje więcej na piwo i papierosy.
> 1) Czy skaza "białkowa" nie jest w rzeczywistośći skazą węglowodanową ?.
Nie, ale dzieci mają często nietolerancję laktozy i biegunki po mleku z
laktozą.
> 2) i czy nie jest to czasami sproszkowane białko pochodzenia roślinnego
> (zmielona fasola?).
Nie. Na puszce jest to wyraźnie napisane.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-10-21 14:16:46
Temat: Re: Skaza białkowa. Czy to jest rzeczywiście od białka...? Ciekawie zestawienie tych dwóch:
> ..."Inna sprawa że po wpisaniu w google hydrolizat wyskoczyło 44,400 stron
> tematyką zbliżoną do kulturystyki....
>
>
>
> ".....Hydrolizat białkowy, czyli po prostu białko rozłożone na drobniejsze
cząsteczki."
Jeszcze bardziej zadziwiający jest fakt iż dziecko po tym preparacie wygląda
naprawdę jak okaz zdowia,
i nic innego nie chce jeść :).
--
Pozdrawiam
Dr.Endriu
nmp1(małpa)interia.pl
http://nmp1.w.interia.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-10-21 14:56:40
Temat: Re: Skaza białkowa. Czy to jest rzeczywiście od białka...?Dr.Endriu napisał(a):
> 2) Jeżeli jednak jest to skaza białkowa, to co za rodzaj białka jest w tej
> nutrogaminie,
> i czy nie jest to czasami sproszkowane białko pochodzenia roślinnego
> (zmielona fasola?).
Raczej zmielona fasola, bo uczulenie to jest na białko od mleka.
Dziwne jest to, że mleko kozy nie powoduje uczulenia i niektórzy kupują
dzieciom mleko kozy.
--
Kaja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-10-21 18:41:04
Temat: Re: Skaza białkowa. Czy to jest rzeczywiście od białka...?Użytkownik "Dr.Endriu" <nmp1(to_skasuj)@interia.pl> napisał w wiadomości
> Ich dzieciątko ma tzw skazę białkową.
> http://www.atopowe-zapalenie.pl/atopedia/Skaza_bia%C
5%82kowa
>
> Dziecku lekarz zalecił produkt o nazwie: Nutrogamina....czy jakoś
> tak...(cholernie drogi 15 zł na puszkę, dziecko zjada 1 puszkę dziennie).
Jakies 45 lat temu pewna babcina widzac na spacerze mloda mamusie z
dzieciatkiem o czerwonej buzce, pelnej surowiczych wykwitow i widocznych
blizn, zagadnela ja o nie. Okazalo sie, ze dziecko ma skaze bialkowa, a
lekarze nie moga sobie z tym poradzic.Cala twarz byla jakby jedna rana.
Babcia owa poradzila jej, aby odstawic dziecku calkowicie mleko i jego
przetwory oraz jajka, a podawac zupki ze zmiksowanym miesem i warzywami.
Niestety nie potrafie okreslic wieku tego malucha w tamtym czasie (kilka
m-cy?). Pewne jest, ze stan sie poprawil. W pozniejszym czasie wywity
pojawialy sie, jesli tylko w diecie pojawil sie nabial.
Bedac juz doroslym czlowiekiem, z pewnych wzgledow sprobowal diety
niskoweglowodanowej (dr. Kwasniewskiego), ktora glownie sklada sie z miesa
(najlepiej tlustego), jajek, przetworow mlecznych (maslo, twarog smietana),
no i gotowanych warzyw, ale za to z bardzo minimalnych ilosci produktow
macznych. I o dziwo przy tak duzej ilosci zjadanego nabialu skaza nie
pojawila sie.
Po kilku latach ponownie zaczal jesc "tradycyjnie", czyli wszystko: nabial,
mieso, pieczywo, ziemniaki, makarony, wypieki, itd. wykwity wrocily.
Wniosek prosze sobie sam wyciagnij.
--
Pozdrawiam
Iwona
//Kto nie chce - szuka powodu, kto chce - szuka sposobu.//
www.kociszce.ao.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-10-21 20:00:45
Temat: Re: Skaza białkowa. Czy to jest rzeczywiście od białka...?"Kaja" <k...@n...ma.wp.pl> wrote in message
news:ehdcfb$ale$1@inews.gazeta.pl...
> Raczej zmielona fasola, bo uczulenie to jest na białko od mleka.
Owszem, są mleka robione z soi (a nie fasoli), ale Nutramigen do nich nie
należy. Ale o tym już napisano :)
>Dziwne jest to, że mleko kozy nie powoduje uczulenia i niektórzy kupują
>dzieciom mleko kozy.
Dziecko nie musi być uczulone na wszystkie białka mleka.
Niektóre białka mleka koziego są bardzo podobne do tych z mleka krowiego.
Wtedy prawdopodobieństwo uczulenia się na mleko kozie jest bardzo wysokie.
Moje dzieciaki bez problemów jadły mleko przetworzone (ukwaszone). Reagowały
na świeże. Alergolog nie polecała nam eksperymentów z mlekiem kozim.
Pozdrawiam
Jola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-10-21 20:27:16
Temat: Re: Skaza białkowa. Czy to jest rzeczywiście od białka...?Mermaind napisał(a):
> Owszem, są mleka robione z soi (a nie fasoli)
O właśnie! Z soi.
Dostawałam takie mleko w puszkach dla swojej córki (chociaż ona była
tylko na diecie bezglutenowej). Strasznie to mleko niedobre było.
>> Dziwne jest to, że mleko kozy nie powoduje uczulenia i niektórzy kupują
>> dzieciom mleko kozy.
>
> Dziecko nie musi być uczulone na wszystkie białka mleka.
> Niektóre białka mleka koziego są bardzo podobne do tych z mleka krowiego.
> Wtedy prawdopodobieństwo uczulenia się na mleko kozie jest bardzo wysokie.
>
> Moje dzieciaki bez problemów jadły mleko przetworzone (ukwaszone). Reagowały
> na świeże. Alergolog nie polecała nam eksperymentów z mlekiem kozim.
A rodzice dzieci ze skazą mleczną jeździli kiedyś po całej Warszawie i
wykupowali mleko kozie (bo brakło) :-(
--
Kaja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |