Data: 2009-08-29 13:04:20
Temat: Re: dobranoc
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 29 Aug 2009 01:47:29 +0200, vonBraun napisał(a):
> Nie ukrywam, że cała historia wydaje mi się jak z filmu ale wstępnie
> udzielam Ci swojego zaufania :-)
http://www.ludzie-serca.pl/forum/index.php?topic=299
.0%3Bwap2
"Termin parafrenia nie jest obecnie zalecany do użycia.
Według ICD-10, jednostkę tę określa się jako jedno z uporczywych zaburzeń
urojeniowych (F22) - choroba psychiczna w której występują urojenia i
omamy, ale nieobecne są formalne zaburzenia myślenia (np. rozkojarzenie),
rozszczepienie struktury osobowości czy zaburzenia życia emocjonalnego. W
systematyce chorób psychicznych parafrenia mieści się między schizofrenią
paranoidalną a paranoją.(...)
System urojeniowy w parafrenii jest zazwyczaj mniej rozbudowany niż w
psychozach schizofrenicznych, ograniczony wyłącznie do środowiska
sąsiedzkiego. Urojenia są usystematyzowane, o treściach potencjalnie
możliwych do zaistnienia, mają cechy urojeń paranoicznych. Rokowanie jest
niekorzystne: współczesne neuroleptyki powodują zazwyczaj pewne złagodzenie
objawów wytwórczych, sedację; w przypadku ustąpienia objawów choroby chory
dochodzi do przekonania, że prześladowcy odstąpili od swych planów."
--
Ikselka.
|