« poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2011-10-26 08:30:09
Temat: Re: dobre forum; witam P.Debskiegozażółcony pisze:
> Czy nadgorliwość jest oznaką braku czy nadmiaru
> inteligencji ? :)
Problemów seksualnych, żółciutki, problemów seksualnych
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2011-10-26 08:35:30
Temat: Re: dobre forum; witam P.DebskiegoW dniu 2011-10-26 10:30, Przemysław Dębski pisze:
> zażółcony pisze:
>
>> Czy nadgorliwość jest oznaką braku czy nadmiaru
>> inteligencji ? :)
>
> Problemów seksualnych, żółciutki, problemów seksualnych
No proszę, w końcu doczekałem się właściwego afektu*
ze strony grupy :)
*) Uwaga, termin psychologiczny
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2011-10-26 08:36:09
Temat: Re: dobre forum; witam P.DebskiegoDnia 26-październik-11 w ramce <news:j88fa5$c9l$1@news.onet.pl> pędzel
zażółcony zmalował:
> W dniu 2011-10-26 09:53, Nowy lepszy tren R pisze:
>> Dnia 26-październik-11 w ramce<news:j88e3i$75j$1@news.onet.pl> pędzel
>> zażółcony zmalował:
>>
>>
>>> Czy nadgorliwość jest oznaką braku czy nadmiaru
>>> inteligencji ? :)
>>
>> Faszyzmu, żółciutki, faszyzmu.
>
> Dobra odpowiedź, bardzo dobra :)
> Ciekawe, jakie IQ miał Hitler - bliżej 100, czy 200 ?
> A Herman Goring ?
Teraz mi się przypomniało, że to szło inaczej :)
A ci faceci? Kretyni.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2011-10-26 08:39:22
Temat: Re: dobre forum; witam P.DebskiegoW dniu 2011-10-26 09:50, zażółcony pisze:
> W dniu 2011-10-24 19:17, Qrczak pisze:
>> Dnia 2011-10-24 13:57, niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2011-10-24 13:04, kju... suzi kju pisze:
>>>
>>>> Eh red, lubię te Twoje 200IQ takie fajniusie i urocie :)
>>> Dziękuję, ale takiej cyfry bym życiowo z pewnością
>>> nie udźwignął :)
>>
>> Połówka Ci wystarczy?
>
> Bardzo celna uwaga, moja żona to właściwa osoba
> do tego, by pilnować górnego pułapu, po którego
> przekroczeniu trzeba ciąć, ciąć :). Inaczej
> demoralizuję dzieci :)
> Wczoraj kazałem 9-cio letniej córce przeliczać
> sekundy i minuty świetlne na tysiące kilometrów.
> Nie wyszło. Kompletna klapa :)
> Przeszliśmy więc do zagadnienia zaćmienia słońca
> i księżyca - jakby to narysować. Z zaćmieniem
> słońca wyszło bardzo ładnie.
> Natomiast z zaćmienia księżyca wyszło, że
> Ziemia na cały rok zostawia księżyc w samotnych
> otchłaniach kosmosu a zaćmienie jest wtedy, gdy
> słońce go zasłoni :) Ale widzisz, ja głupi
> i trochę nadgorliwy byłem, bo przecież ledwie kilka
> minut wcześniej dostałem pytanie, "dlaczego księżyc
> świeci".
>
> Czy nadgorliwość jest oznaką braku czy nadmiaru
> inteligencji ? :)
A propos zastanawiania się nad mierzalnością inteligencji.
Przeczytałem w "Umyśle..." Casacuberta, w ramach zastanawiania się nad
tym, czy istnieją jakieś ogólne odniesienia do jakiegoś wzorca - o
znanym podobno zadaniu matematycznym wiele o tym zagadnieniu mówiącym:
Dwa pociągi, znajdujące się w odległości 200 km od siebie jadą ku sobie
po tym samym torze z prędkością 100km/godz. Pewna mucha leci po linii
prostej od jednego pociągu do drugiego, aby następnie wrócić do
pierwszego, jeśli mucha leci z prędkością 10 km/godz., ile przeleci
kilometrów, zanim pociągi się zderzą?
Zadanie można rozwiązać dwojako: tradycyjnie wykonując skomplikowane
działania matematyczne polegające na obliczaniu kolejnych tras muchy, w
miarę jak odległość między pociągami się zmniejsza lub w o wiele
prostszy sposób. Wystarczy zdać sobie sprawę, że pociągi zderzą się ze
sobą dokładnie po środku trasy w odległości 100 km od miejsca startu po
godzinie. Mucha lecąca z prędkością 10km/godz., to w tym czasie przeleci
dokładnie 10 km.
Problem ten przedstawiono słynnemu matematykowi Johnowi von Neumannowi,
który myślał przez chwilę i odpowiedział, że 10 km/godz. Gdy zapytano
go, jak do tego doszedł, odpowiedział: "sumując ciąg liczb".
Ta anegdota mnie bardzo uspokoiła. :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2011-10-28 18:23:50
Temat: Re: dobre forum; witam P.DebskiegoW dniu 2011-10-26 09:53, Nowy lepszy tren R pisze:
>> Czy nadgorliwość jest oznaką braku czy nadmiaru
>> inteligencji ? :)
>
> Faszyzmu, żółciutki, faszyzmu.
Nenene, ona jest od niego gorsza :)
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2011-10-28 18:27:29
Temat: Re: dobre forum; witam P.DebskiegoW dniu 2011-10-24 12:46, K. pisze:
> Masz jakieś stałe IP, imię i nazwisko Prezentowalne na tej grupie?
> Zaryzykuj możliwość pozwu.
> LOL
> LOL
> LOL
Ojesusie, Buzdygan ma siostrę-bliźniaczkę? :D
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2011-10-28 21:18:55
Temat: Re: dobre forum; witam P.DebskiegoW dniu 2011-10-26 10:39, michał pisze:
> W dniu 2011-10-26 09:50, zażółcony pisze:
>> W dniu 2011-10-24 19:17, Qrczak pisze:
>>> Dnia 2011-10-24 13:57, niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> W dniu 2011-10-24 13:04, kju... suzi kju pisze:
>>>>
>>>>> Eh red, lubię te Twoje 200IQ takie fajniusie i urocie :)
>>>> Dziękuję, ale takiej cyfry bym życiowo z pewnością
>>>> nie udźwignął :)
>>>
>>> Połówka Ci wystarczy?
>>
>> Bardzo celna uwaga, moja żona to właściwa osoba
>> do tego, by pilnować górnego pułapu, po którego
>> przekroczeniu trzeba ciąć, ciąć :). Inaczej
>> demoralizuję dzieci :)
>> Wczoraj kazałem 9-cio letniej córce przeliczać
>> sekundy i minuty świetlne na tysiące kilometrów.
>> Nie wyszło. Kompletna klapa :)
>> Przeszliśmy więc do zagadnienia zaćmienia słońca
>> i księżyca - jakby to narysować. Z zaćmieniem
>> słońca wyszło bardzo ładnie.
>> Natomiast z zaćmienia księżyca wyszło, że
>> Ziemia na cały rok zostawia księżyc w samotnych
>> otchłaniach kosmosu a zaćmienie jest wtedy, gdy
>> słońce go zasłoni :) Ale widzisz, ja głupi
>> i trochę nadgorliwy byłem, bo przecież ledwie kilka
>> minut wcześniej dostałem pytanie, "dlaczego księżyc
>> świeci".
>>
>> Czy nadgorliwość jest oznaką braku czy nadmiaru
>> inteligencji ? :)
>
> A propos zastanawiania się nad mierzalnością inteligencji.
> Przeczytałem w "Umyśle..." Casacuberta, w ramach zastanawiania się nad
> tym, czy istnieją jakieś ogólne odniesienia do jakiegoś wzorca - o
> znanym podobno zadaniu matematycznym wiele o tym zagadnieniu mówiącym:
>
> Dwa pociągi, znajdujące się w odległości 200 km od siebie jadą ku
> sobie po tym samym torze z prędkością 100km/godz. Pewna mucha leci po
> linii prostej od jednego pociągu do drugiego, aby następnie wrócić do
> pierwszego, jeśli mucha leci z prędkością 10 km/godz., ile przeleci
> kilometrów, zanim pociągi się zderzą?
>
> Zadanie można rozwiązać dwojako: tradycyjnie wykonując skomplikowane
> działania matematyczne polegające na obliczaniu kolejnych tras muchy,
> w miarę jak odległość między pociągami się zmniejsza lub w o wiele
> prostszy sposób. Wystarczy zdać sobie sprawę, że pociągi zderzą się ze
> sobą dokładnie po środku trasy w odległości 100 km od miejsca startu
> po godzinie. Mucha lecąca z prędkością 10km/godz., to w tym czasie
> przeleci dokładnie 10 km.
>
> Problem ten przedstawiono słynnemu matematykowi Johnowi von
> Neumannowi, który myślał przez chwilę i odpowiedział, że 10 km/godz.
> Gdy zapytano go, jak do tego doszedł, odpowiedział: "sumując ciąg liczb".
>
> Ta anegdota mnie bardzo uspokoiła. :)
Mnie też. :)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2011-10-29 16:52:59
Temat: Re: dobre forum; witam P.DebskiegoW dniu 2011-10-28 23:18, medea pisze:
> W dniu 2011-10-26 10:39, michał pisze:
>> W dniu 2011-10-26 09:50, zażółcony pisze:
>>> W dniu 2011-10-24 19:17, Qrczak pisze:
>>>> Dnia 2011-10-24 13:57, niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>> W dniu 2011-10-24 13:04, kju... suzi kju pisze:
>>>>>
>>>>>> Eh red, lubię te Twoje 200IQ takie fajniusie i urocie :)
>>>>> Dziękuję, ale takiej cyfry bym życiowo z pewnością
>>>>> nie udźwignął :)
>>>>
>>>> Połówka Ci wystarczy?
>>>
>>> Bardzo celna uwaga, moja żona to właściwa osoba
>>> do tego, by pilnować górnego pułapu, po którego
>>> przekroczeniu trzeba ciąć, ciąć :). Inaczej
>>> demoralizuję dzieci :)
>>> Wczoraj kazałem 9-cio letniej córce przeliczać
>>> sekundy i minuty świetlne na tysiące kilometrów.
>>> Nie wyszło. Kompletna klapa :)
>>> Przeszliśmy więc do zagadnienia zaćmienia słońca
>>> i księżyca - jakby to narysować. Z zaćmieniem
>>> słońca wyszło bardzo ładnie.
>>> Natomiast z zaćmienia księżyca wyszło, że
>>> Ziemia na cały rok zostawia księżyc w samotnych
>>> otchłaniach kosmosu a zaćmienie jest wtedy, gdy
>>> słońce go zasłoni :) Ale widzisz, ja głupi
>>> i trochę nadgorliwy byłem, bo przecież ledwie kilka
>>> minut wcześniej dostałem pytanie, "dlaczego księżyc
>>> świeci".
>>>
>>> Czy nadgorliwość jest oznaką braku czy nadmiaru
>>> inteligencji ? :)
>>
>> A propos zastanawiania się nad mierzalnością inteligencji.
>> Przeczytałem w "Umyśle..." Casacuberta, w ramach zastanawiania się nad
>> tym, czy istnieją jakieś ogólne odniesienia do jakiegoś wzorca - o
>> znanym podobno zadaniu matematycznym wiele o tym zagadnieniu mówiącym:
>>
>> Dwa pociągi, znajdujące się w odległości 200 km od siebie jadą ku
>> sobie po tym samym torze z prędkością 100km/godz. Pewna mucha leci po
>> linii prostej od jednego pociągu do drugiego, aby następnie wrócić do
>> pierwszego, jeśli mucha leci z prędkością 10 km/godz., ile przeleci
>> kilometrów, zanim pociągi się zderzą?
>>
>> Zadanie można rozwiązać dwojako: tradycyjnie wykonując skomplikowane
>> działania matematyczne polegające na obliczaniu kolejnych tras muchy,
>> w miarę jak odległość między pociągami się zmniejsza lub w o wiele
>> prostszy sposób. Wystarczy zdać sobie sprawę, że pociągi zderzą się ze
>> sobą dokładnie po środku trasy w odległości 100 km od miejsca startu
>> po godzinie. Mucha lecąca z prędkością 10km/godz., to w tym czasie
>> przeleci dokładnie 10 km.
>>
>> Problem ten przedstawiono słynnemu matematykowi Johnowi von
>> Neumannowi, który myślał przez chwilę i odpowiedział, że 10 km/godz.
>> Gdy zapytano go, jak do tego doszedł, odpowiedział: "sumując ciąg liczb".
>>
>> Ta anegdota mnie bardzo uspokoiła. :)
>
> Mnie też. :)
Sądzę, moim zdaniem, że gdybym miał oceniać, to mam wrażenie graniczące
z przekonaniem i chyba mogę to powiedzieć nie obrażając nikogo, iż
według mnie, uważam że... oboje jesteśmy inteligentni. :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |