Użytkownik "Babarosia" <a...@e...pl> napisał

> Zatem.....kończy mi się podkład (Max Factor - Lasting Performance ) i
> chciałabym wypróbować coś innego. Wolę raczej naturalne, niewidoczne na
> twarzy podkłady, ale jednocześnie kryjące niedoskonałości cery ....
> Acha....no i cena....nie przekraczające 60 zł.....

Polecam Magic Skin ASTOR. Reklamuja go piszac, ze po nalozeniu zmienia
konsystencje z kremowej w pudrowa. Ja tam nie wiem, bo nie mam wyczucia w
tych sprawach, ale faktycznie to pierwszy podklad, do ktorego nie uzywam
pudru sypkiego, a mam mieszana cere z trendencja do paskudnego
przetluszczania. A Magic Skin zaczelam uzywac w lecie i sie nie swiecilam.
Pieknie sie rozprowadza, nie trzeba byc nawet super precyzyjnym - po prostu
rozsmarowuje sie jak krem. Ladnie kryje, jest trwaly. A, i jak sie zaczyna
swiecic, to wystarczy to miejsce przetrzec - nawet palcem w biegu - i skora
sie robi aksamitna z powrotem. I kosztuje na pewno mniej niz 60 zl. Nie
pamietam dokladnie, bo dawno kupowalam - wydajny jest.

Jest tez minus - dla niektorych przynajmniej - chyba nie maja zbyt jasnych
kolorow. Ja jestem oliwkowa wiec znalazlam ladny, ale jak ktos ma
porcelanowa albo blada cere, to nie wiem...

Basia